Na mszy świętej w kościele św. Brygidy w trakcie kazania arcybiskup Głódź szczególnie podkreślał potrzebę sprawiedliwości.
- Nikt nie żąda krwi, ale wszyscy oczekują sprawiedliwości - mówił. - Chrześcijaństwo jest religią przebaczenia, ale by ono nastąpiło, potrzebne jest szczere wyznanie winy i zadośćuczynienie, a potem, jeżeli będzie taka decyzja, darowanie, czyli amnestia.
Arcybiskup wspominał też czas strajków "Solidarności" jako poryw polskich serc, z którego dziś powinniśmy brać przykład. - Niczego w Polsce dobrze nie zrobimy, jeżeli odsuniemy na bok zasadę sprawiedliwości i zapomnimy o człowieku - dodawał.
Miał 20 lat. Po złożeniu hołdu zmarłemu pochód przemaszerował pod Pomnik Poległych Stoczniowców, gdzie złożone zostały wieńce oraz odczytano apel poległych.
Po mszy św. jej uczestnicy przemaszerowali na skwer im. Polskich Harcerzy w byłym Wolnym Mieście Gdańsku, gdzie odsłonięto płytę pamiątkową poświęconą Antoniemu Browarczykowi, a następnie pod Pomnik Poległych Stoczniowców, gdzie odbył się apel poległych.
Wieńce i kwiaty pracownicy Stoczni Gdańskiej złożyli pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców już rano.
Rano Lech Wałęsa złożył wieniec przed Pomnikiem Poległych Stoczniowców (ZOBACZ ZDJĘCIA)
- Chciałem podziękować szczególnie dzieciom, które tutaj są - mówił pod pomnikiem Karol Guzikiewicz, jeden z liderów "Solidarności". - Wasza obecność tutaj to przekazanie pałeczki. Musimy pamiętać o tych, którzy zginęli i za co zginęli - by była wolna Polska, by żyło się łatwiej i bezpieczniej.
Czytaj również:
Stan wojenny nadal nierozliczony przed sądem
Dlaczego zginął Antoni Browarczyk?
Obchody 41. rocznicy Grudnia '70 w Gdańsku i Gdyni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?