Przypomnijmy - o sprawie zrobiło się głośno w zeszły wtorek, kiedy opublikowaliśmy relację świadka zdarzenia. - Bił go pięściami i kolanem po twarzy, wszystko działo się tuż obok mnie, wszędzie było pełno krwi - mówiła roztrzęsiona Czytelniczka.
W piątek podejrzany sam zgłosił się na policję, jednak nie przyznał się do winy. - Zebrany materiał dowodowy nie potwierdził jednoznacznie sprawstwa tej osoby. Dalej będziemy poszukiwać sprawcy - poinformowała w poniedziałek Jolanta Janikowska-Matusiak, zastępca prokuratora rejonowego z Gdańska Wrzeszcza.
Godzinę po pobiciu sopoccy funkcjonariusze rozpoznali (za pomocą przekazanych im rysopisów sprawcy pobicia) trzech mężczyzn. Zostali wylegitymowani i wypuszczeni na wolność. Ujawnienie tego faktu wzbudziło liczne kontrowersje.
Dziś już wiadomo, że materiały dowodowe świadczące o rzekomej winie wylegitymowanych w Sopocie mężczyzn nie pozwalają na przedstawienie im zarzutów. Tym samym - gdyby policjanci ich wówczas zatrzymali, uczyniliby to bezpodstawnie.
Przeczytaj więcej na ten temat:
Młody mężczyzna brutalnie pobity w kolejce SKM
Policja tłumaczy, dlaczego wypuściła podejrzanych o pobicie maturzysty w SKM
Na policję zgłosił się mężczyzna, poszukiwany w związku z pobiciem maturzysty w SKM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?