Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Taksówkarze zaprotestowali przed Urzędem Wojewódzkim

Jacek Wierciński
T. Bołt/archiwum
Petycję do premiera, na ręce wojewody złożyli dziś gdańscy taksówkarze. To część ogólnopolskiego protestu przeciw planowanej przez rząd deregulacji ich zawodu.

Aktualizacja godz. 10.40

Zaniechanie deregulacji wymogów niezbędnych dla otrzymania licencji taksówkarskiej, parytety limitujące wydawanie licencji, likwidacja "nielegalnych przewozów okazjonalnych" i... wycofanie się rządu z reformy emerytalnej - to postulaty taksówkarzy, które złożyli dziś u Wojewody Pomorskiego.

- To wyraz silnego poparcia dla warszawskich taksówkarzy, którzy dziś rano blokowali ulice stolicy - mówi Stanisław Gumiński, przewodniczący regionu pomorskiego Samorządnego Związku Zawodowego Taksówkarzy. - Naszym celem jest utrzymanie zapisów w ustawie o transporcie drogowym, mówiących o tym, że taksówkarz powinien mieć odpowiednie kwalifikacje zawodowe potwierdzone zdanym egzaminem. Oczywiście wymagania egzaminu i treść szkolenia mogłaby ulec zmianie, bo nie może rzeczywiście nie cała wiedza specjalistyczna jest potrzebna - podkreśla.

- Jeden kurs po niemal całonocnym oczekiwaniu to porażka. Czasem niewiele lepiej bywa w ciągu dnia - skarżyli się protestujący taksówkarze. Ich zdaniem prawo powinno określać liczbę taksówek w zależności od liczby mieszkańców miasta. Przed Urzędem Wojewódzkim pokazywali dane mówiące o tym, że dziś w Warszawie jedna taksówka przypada na ok. 187 mieszkańców, w Gdańsku - ok. 200, tymczasem w Kopenhadze - 531, Berlinie -520, Wiedniu 420.

- Chcemy bezpiecznej taksówki dla klientów i dla nas - tłumaczy Gumiński. - Naszym celem jest jak najlepsza obsługa klienta. Działają sądy koleżeńskie i dyscyplinarne, które każą nas za przewinienia. Mamy rodziny i chcemy przeżyć. Nie utrzymamy się z dwóch - trzech kursów dziennie - przekonuje.

Aktualizacja godz. 9.00: Gowin zaskoczony protestem taksówkarzy

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin jest zaskoczony protestem taksówkarzy, którzy sprzeciwiają się deregulacji, bo - według niego - propozycje resortu w ich sprawie są "bardzo łagodne".

Według projektu kandydaci na taksówkarzy nie musieliby już odbywać kursu i zdawać egzaminu z topografii miasta, przepisów porządkowych i prawa pracy. Dla wykonywania tego zawodu pozostałby zaś obowiązek niekaralności.

Gowin powiedział w środę w Radiu Zet, że resort - za radą m.in. prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz - chciałby pozostawić decyzję o egzaminach w gestii samorządów. "Prezydenci powiedzieli mi, że nie musi być tak, że w każdej sprawie decyduje rząd; zostawcie tę decyzję w naszych rękach" - dodał.

"Mam wrażenie, że ogromna większość taksówkarzy nie zna tych propozycji, tylko dają się podżegać swoim związkowcom" - oświadczył minister.

Pytany o ewentualne protesty taksówkarzy podczas Euro 2012, Gowin odparł, że bardzo by się tym zdziwił, bo byłby to "przejaw kompletnej nieodpowiedzialności". (PAP)

Wcześniej pisaliśmy...

Minister Jarosław Gowin ogłosił w marcu listę 49 zawodów, do których ma być ułatwiony dostęp. Dotyczy to m.in. takich zawodów, jak notariusz, przewodnik turystyczny czy taksówkarz.

Niezadowoleni z rządowych planów deregulacji swojego zawodu protestują dzisiaj w całej Polsce taksówkarze. W Warszawie i Wrocławiu protest będzie polegał na blokowaniu ruchu poprzez bardzo wolną jazdę. W Gdańsku - o godz. 10.00 zjadą przed Urząd Wojewódzki w Gdańsku taksówkarze z petycją dla ministra.

Zgodnie z planami ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, taksówkarze nie będą już musieli odbywać kursu i zdawać egzaminu z topografii miasta, przepisów porządkowych i prawa pracy. Pozostanie im obowiązek wykazania niekaralności za przestępstwa umyślne przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, mieniu, wiarygodności dokumentów lub środowisku oraz przeciwko życiu i zdrowiu oraz przeciwko wolności seksualnej i obyczajności.

Przedstawiciele organizacji zrzeszających taksówkarzy oceniają, że deregulacja ich zawodu to zły pomysł; to musi być zawód zaufania publicznego - powiedział PAP przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Taksówkarzy "Solidarność" Michał Więckowski. Zastrzegł, że to nie związek zawodowy jest organizatorem protestu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki