O zakup nowego TK szpital stara się od ponad trzech lat, odkąd taki aparat został wpisany do planu inwestycyjnego. Niestety, właściciel placówki - samorząd województwa pomorskiego - nie znalazł jak dotąd w swoim budżecie środków na ten niezmiernie potrzebny zakup. Dyrekcja szpitala postanowiła więc kupić go na kredyt.
- Czekam tylko na przyzwolenie Urzędu Marszałkowskiego i natychmiast ogłaszam przetarg - twierdzi Krystyna Grzenia, dyrektor szpitala na Zaspie. - Bez nowego TK nie zapewnimy bezpieczeństwa ani zawodnikom, ani kibicom. Do Euro 2012 zostało przecież niewiele czasu.
Rada społeczna szpitala już ten zakup zaakceptowała. Nowy tomograf kosztować będzie około 2 mln zł, dodatkowych 500 tys. zł potrzeba na adaptację pomieszczenia, w którym on stanie. Miejsce dla tomografu wygospodarowano na tzw. niskim parterze, w pobliżu SOR, czyli szpitalnego oddziału ratunkowego. Ma też tę zaletę, że nie trzeba tam wzmacniać stropów.
Sprawa jest tym pilniejsza, że stary tomograf (bez takiego urządzenia nie może się dziś obejść żaden wielospecjalistyczny szpital) jest wyeksploatowany i coraz częściej się psuje. Powtarzające się awarie paraliżują pracę szpitala i narażają go na dodatkowe koszty.
Czytaj również: Gdańsk: Awarie tomografu paraliżują pracę szpitala
- Awarie usuwane są dość szybko, dzięki "pięciogwiazdkowemu" serwisowi, za który rocznie płacimy 350 tys. zł - przyznaje dyrektor Grzenia. Jednak nawet kilkugodzinny przestój, nie mówiąc o kilku dobach, zmusza zarząd szpitala do zgłoszenia tego faktu do centrum kryzysowego wojewody.
Dyżurni dyspozytorzy kierują wówczas karetki z ofiarami wypadków czy udarów do innych szpitali. "Pilni" chorzy z Zaspy (średnio przebywa ich tam jednocześnie ok. 500) przewożeni są na badanie TK najczęściej do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego.
Awarie tomografu komputerowego stanowią też zagrożenie dla bezpieczeństwa zawodników i kibiców podczas Euro 2012. Udowodnił to przypadek sprzed kilku miesięcy. Do awarii TK doszło w przeddzień meczu Polska-Niemcy na PGE Arena. Starania, by błyskawicznie wymienić zużytą lampę urządzenia, medyczny personel wspomina jako horror.
- Potrzebujemy drugiego aparatu TK nie tylko z powodu Euro 2012 - tłumaczy Krystyna Grzenia, dyrektor szpitala na Zaspie. - Jest stadion, ale na Zaspie i Przymorzu deweloperzy stawiają też coraz więcej budynków, zagrożenie wypadkowe więc rośnie.
Czytaj również: Gdańsk Zaspa: Eurocopter może latać na ratunek całą dobę
Rannych można skutecznie ratować - do szpitala jest dogodny dojazd, lądowisko dla śmigłowców sanitarnych tuż obok, do tego nowoczesny SOR. Tomograf też powinien taki być.
- Nowy tomograf jest nam niezwykle potrzebny do szybkiej diagnostyki chorych w stanach wymagających pilnej interwencji lekarskiej, przy podejrzeniu udaru mózgu, tętniaka "ostrego" brzucha, zatorowości płucnej, urazów wielonarządowych - wylicza dr Ewa Dąbrowska-Zuber, kierownik Zakładu Diagnostyki Obrazowej w szpitalu na Zaspie. - W przypadku udaru mózgu życie i zdrowie chorego uratować można za pomocą nowoczesnej terapii, tzw. trombolizy. Problem w tym, że można ją zastosować do trzech godzin od wystąpienia jego pierwszych objawów. Podobnie jest w urazach wielonarządowych, gdzie ważna jest każda minuta. Tak więc szpital, na którego SOR zgłasza się w ciągu doby nawet 200 pacjentów, musi mieć tomograf całkowicie sprawny, w każdym momencie gotowy do pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
