- Baner nawiązujący do zbrodni katyńskiej i katastrofy smoleńskiej budzi kontrowersje i może się stać przedmiotem gry politycznej - powiedział Radiu Gdańsk Piotr Duda. Szefowi związku nie podoba się zestawianie tych dwóch dat i wydarzeń ze wspólnym napisem "Zbrodnia i Kłamstwo". Dlatego jako administrator budynku nie wydał zgody na powieszenie baneru tam, gdzie obraduje Komisja Krajowa Solidarności.
Baner zawiśnie jednak na budynku w najbliższy piątek, ale tylko w części należącej do gdańskiego Zarządu Regionu Solidarności. - Uchwała w tej sprawie została podjęta na ostatnim posiedzieniu - tłumaczy szef regionalnych struktur, Krzysztof Dośla. Nie widzi w napisie nic bulwersującego ani kontrowersyjnego. Wokół zbrodni w Katyniu narosło wiele kłamstwa, podobnie jak wokół katastrofy Smoleńskiej. - Baner ma zmusić do refleksji, a w swojej treści wyraża prawdę - tłumaczył Radiu Gdańsk Krzysztof Dośla.
Kibice Lechii i członkowie Federacji Młodzieży Walczącej tłumaczą, że nie chcieli wywoływać konfliktu w strukturach Solidarności. Twierdzą, że baner nawiązując do dwóch wielkich tragedii, miał skłaniać do refleksji. Są zdziwieni postawą Komisji Krajowej. Budynek Solidarności w Gdańsku jest - ich zdaniem - najlepszym miejscem na przekazywanie niewygodnych treści. Pod koniec ub. roku, na budynku Solidarności wisiał baner o Grudniu' 70, który także zawiesiło "Pokolenie Lechii ". Inicjatywa ta spotkała się wtedy z pełnym poparciem Komisji Krajowej Solidarności.
Zobacz film z poświęcenia tablicy upamiętniającej ofiary katastrofy smoleńskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?