Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk. Rozbita szajka złodziei luksusowych aut

Łukasz Kłos, Szymon Zięba
Archiwum
W Gdańsku rozbito szajkę luksusowych aut. Funkcjonariusze gdańskiej "samochodówki" zatrzymali dwóch mężczyzn zamieszanych w tej sprawie. Wartość najdroższego, odzyskanego auta to - bagatela - pół miliona złotych.

Najbardziej bezczelni przestępcy potrafią wtargnąć do domu w biały dzień i to przez otwarte drzwi frontowe. Zanim domownicy zorientują się o obecności intruza, ten często czmycha już z torebką lub kurtką wiszącą przy drzwiach.

- Niestety, doświadczenie pokazuje, że to jedne z najczęstszych miejsc, gdzie znajdują się kluczyki do auta - przyznają policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej.

Choć początkowo niewielka skala kradzieży może uśpić czujność domowników - ot, mały złodziejaszek połakomił się na cudzą garderobę - to prawdziwe intencje sprawcy wychodzą na jaw po kilku dniach, gdy z podjazdu znika nasze ukochane bmw, mercedes, audi czy volkswagen.

Prawdziwą furorę w półświatku robi jednak jeszcze bardziej perfidna odmiana tego sposobu - kradzież na tzw. śpiocha. Złodzieje pod osłoną nocy wdzierają się do mieszkań i domów i wykorzystując sen domowników, kradną kluczyki i dokumenty aut.

- Często wykorzystują do tego otwarte drzwi balkonowe czy piwniczne, uchylone okna itp. Niestety, niezbyt często dbamy o to, by odpowiednio zabezpieczyć nasze domy - przyznaje jeden z funkcjonariuszy operacyjnych. - Kradzieże "na śpiocha" to najbardziej bezczelne, ryzykowne, ale i najbardziej opłacalne ze wszystkich włamów - przyznaje inny z policjantów.

Efekty działalności przestępczej "śpiochów" może przekraczać potoczne wyobrażenia. Tylko we wrześniu policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku rozbili dwie niezależne szajki złodziei.

Pod koniec ubiegłego miesiąca funkcjonariusze gdańskiej "samochodówki", przy wsparciu oddziału AT, zatrzymali dwóch mężczyzn zamieszanych w kradzież luksusowych aut.

Z zebranych w śledztwie materiałów wynika, że przestępcy włamywali się do domów jednorodzinnych i wykorzystując sen domowników, kradli luksusowe auta. Policjanci otrzymali również sygnały, że podejrzani wobec swoich ofiar stosowali przemoc. Teraz weryfikują każdy trop. Nie wykluczają, że w śledztwie dojdzie do kolejnych zatrzymań.

Smaczku sprawie dodaje niesamowite odkrycie policjantów przeszukujących garaż wykorzystywany przez podejrzanych. Otóż ukryto w nim klapę prowadzącą do podziemnego tunelu. Na jego końcu, w obszernym pomieszczeniu znajdowało się około pół tysiąca sadzonek konopi indyjskiej.

Mało tego, jeden z zatrzymanych mężczyzn schował się przed policjantami w kryjówce przygotowanej pod... sufitem jednego z mieszkań. Policjantów nie zmylił i razem ze swoim kolegą stanął przed sądem, który zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki