Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Rozbiórka hali na terenie postoczniowym odroczona [ZDJĘCIA]

Jarosław Zalesiński
Piątkowa wieczorna akcja obrońców stoczniowego dziedzictwa okazała się niepotrzebna, ale nie zamierzają oni złożyć broni
Piątkowa wieczorna akcja obrońców stoczniowego dziedzictwa okazała się niepotrzebna, ale nie zamierzają oni złożyć broni Przemek Świderski
Obrońcy dziedzictwa stoczniowego chcieli w piątek wieczorem bronić przed wyburzeniem jedną z hal. Do rozbiórki nie doszło. Najpewniej została odroczona ze względu na rocznicę 13 grudnia.

Na facebooku skrzyknęło się ich czterystu. Ale w piątek wieczorem pod bramkę, zamykającą na terenach postoczniowych wstęp na plac przy hali 29B, stawiło się ich około 40. Młodzi ludzie, średnia wieku pewnie nie więcej niż 30 lat.

Lidia Makowska ze Stowarzyszenia Kultura Miejska rozdawała między nimi ulotki, zaczynające się wezwaniem: "Wszyscy na Stocznię! Broniąc Rurowni [czyli hali 29B], bronimy stocznię przed kolejnymi wyburzeniami". Ulotki podpisane były "Inicjatywa DŹWIGNIJ GDAŃSK - NIE dla burzenia Stoczni Gdańskiej".

Obrońcy stoczni stawili się pod halą 29B zaalarmowani zdobytymi skądś informacjami, że 12 grudnia wieczorem ma się rozpocząć rozbiórka hali. W ciągu dnia wpisywali na facebooku, że przyjechał już sprzęt, a nawet że wyburzanie się rozpoczęło. Ale wieczorem napotkali jedynie trzech ochroniarzy za płotem.

Akcja obrońców stoczni wzięła się stąd, że w ostatnich dniach na terenach postoczniowych zostały wyburzone trzy inne obiekty: wspomniana, broniona w lipcu hala 88A oraz budynki 59A i 60B. Według informacji aktywistów następna w kolejce jest hala 29B.

Czytaj więcej na ten temat tu: Gdańsk: Kolejna fala wyburzeń na terenach postoczniowych [ZDJĘCIA]

W piątek wśród protestujących zjawił się Tomasz Korzeniowski, prezes gdańskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, który wysłał pismo do prokuratura generalnego z prośbą o pilne podjęcie działań z urzędu w sprawie wyburzania historycznych budynków Stoczni Gdańskiej.

Chociaż akcja obrony hali okazała się w piątek niepotrzebna, aktywiści nie złożyli broni. Część objęła wartę w bufecie stoczniowym, część miała się stawić w tym samym miejscu w sobotę nad ranem. Najpewniej jednak i wówczas niepotrzebnie.
- Z tego co wiem, wszystko zostało odwołane ze względu na rocznicę 13 grudnia - wygadał się jeden ze strażników.

[email protected]

Cały artykuł na ten temat przeczytasz w sobotnio-niedzielnym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 13-14.12.2014 r. albo kupując e-wydanie gazety

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki