- Kolekcja waplewska zaczyna "przyoblekać się w ciało" - uśmiecha się dyrektor MNG Wojciech Bonisławski. - To dar zupełnie niesłychany, w momencie, gdy polskie rody chcą odzyskiwać majątki i pamiątki rodzinne, Izabela Sierakowska ofiarowuje nam wspaniałe dzieła sztuki. Pochodzą one z mieszkania jej mamy. Są zupełnie nieznane.
Zachwycają m.in. kryształowe lustro w pięknie rzeźbionej ramie i skrzynia, która jest prezentem ślubnym od rodziny Branickich z Wilanowa.
Gdańsk: Skarby sztuki z Siedmiogrodu w Muzeum Narodowym
- Kolekcja powstawała przez około 150 lat - opowiada Dobromiła Rzyska-Laube, która pisze doktorat o kolekcjach na Pomorzu. - W Waplewie tworzyło ją kilka pokoleń. Została rozgrabiona podczas II wojny światowej i rozproszona.
- Kolekcja dzieł sztuki z dworu w Waplewie Wielkim (powiat sztumski) w pewnym momencie liczyła około 400 obrazów - dodaje Maciej Kraiński, kierownik Muzeum Tradycji Szlacheckiej. - Wiemy, gdzie jest 60 z nich. Co stało się z resztą, pozostaje tajemnicą.
Wśród świetnie zachowanych prac jest obraz Eustachego Le Sueura "Ścięcie męczennicy". Mamy portret Wandy Sierakowskiej, która wyszła za mąż za Jaroszyńskiego - należącego do jednej z najbogatszych rodzin ukraińskich.
- Niegdyś w dworze waplewskim było około dziewięćdziesięciu portretów - opowiada Maciej Kraiński.
Wśród obrazów, które trafiły wczoraj do muzeum, ciekawą historię ma portret Stanisława Augusta Poniatowskiego z Konstytucją 3 maja w ręku.
- Ten portret to fragment pocztu królów polskich, który wisiał w jadalni w Waplewie. Został zrobiony na zamówienie Alfonsa Sierakowskiego - opowiada Dobromiła Rzyska- Laube.
Gdańsk: Szansa na powrót zabytków do Bazyliki Mariackiej
- Kiedy w 1877 roku przyjechał do Waplewa Jan Matejko, który przygotowywał się do namalowania pocztu królów polskich, inspirował się m.in. portretami wiszącymi w dworze - dodaje Maciej Kraiński.
Jan Matejko, wyjeżdżając z Waplewa, zostawił na pamiątkę rysunkowy portret Marii i Adama Sierakowskich, pozostający do dzisiaj w zbiorach potomków Róży Sierakowskiej.
- W 1879 roku rodzina Sierakowskich wydała katalog kolekcji. Więc obrazy, które zostały przywiezione do Gdańska, na pewno w nim znajdziemy - dodaje Dobromiła Rzyska-Laube.
Cenne dzieła sztuki są wyjątkowej piękności. Niektóre zachowały się w bardzo dobrym stanie, inne wymagają trudnej konserwacji. Grafik i obrazów jest około 20. Na pewno trafią do dworu w Waplewie.
Kolekcja waplewska jest sławna od lat i opisana
Słownik geograficzny Królestwa Polskiego podawał (1880-1914):
"Pałac ze staroświeckim urządzeniem, zapełniony doszczętnie mnóstwem zabytków. Galeria obrazów składa się z portretów rodzinnych, z wizerunków osób historycznych, wreszcie z malowideł różnej treści flamandzkiej, włoskiej i niemieckiej szkoły, razem około 300 płócien.
Portrety przedstawiają członków rodziny Sierakowskich, Sołtanów, Pociejów i Radziwiłłów. Jest obraz przedstawiający wjazd Józefa Sierakowskiego jako posła do Stambułu w roku 1732, a w zbiorach przechowuje się szkatułka złota wysadzana koralami, otrzymana przez posła w podarku od sułtana.
Wśród obrazów jest wiele niemieckich. Niektóre sięgają XVI wieku, jak bardzo piękne "Wskrzeszenie Łazarza" lub rzekomy portret Erazma z Rotterdamu. Ale perłą działu niemieckiego w galerii obrazów są dwa malowidła -"Koronacja cierniem" Schwarza z XVI wieku i wizerunek św. Krzysztofa z monogramem Dürera.
Jest wiele flamandzkich i holenderskich, od szkoły Van Eycków aż do Suydersa. Między nimi wyróżniają się artyzmem "Scena ludowa" Teniersa i dwa widoki nocne Van der Neera. Między włoskimi jest piękny wizerunek pędzla Tinoretta, dwa płótna Carraccia (po Stanisławie Auguście) i "Ece Homo" Giorgiona.
Zasługuje na uwagę obraz Anglika Harlowe, przedstawiający kardynała Wosley w chwili, gdy otrzymuje czerwony kapelusz kardynalski. Jest też kilka obrazów malarza gdańskiego Stecha i wiele innych".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?