Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Proces ws. zabójstwa "Zachara". Mowy końcowe, za tydzień wyrok

Łukasz Kłos
- Pierwszy raz o "Zacharze" usłyszałem dopiero w areszcie  - przekonywał w ostatnim słowie główny oskarżony, Sylwester S.
- Pierwszy raz o "Zacharze" usłyszałem dopiero w areszcie - przekonywał w ostatnim słowie główny oskarżony, Sylwester S. Przemek Świderski
We wtorek Sąd Okręgowy wysłuchał mów obrońców w procesie dotyczącym śmiertelnego pobicia Daniela Z., ps. Zachar. Na ławie oskarżonych siedzą trzy osoby. Za tydzień usłyszymy wyrok.

- W pełni zgadzam się z ustaleniami prokuratury, jak też z wyciągniętymi przez nią wnioskami - stwierdził w mowie końcowej mec. Sławomir Bednarczyk, obrońca Artura W.

Podobna zgoda przeciwnych stron niecodziennie się zdarza na sali sądowej. Tym razem oświadczenie mecenasa nie dziwi. Wszak prokurator wnosił o nadzwyczajne złagodzenie kary dla Artura W. ze względu na podjęcie współpracy z organami ścigania.

Daniel Z., niegdyś związany ze słynnym bossem trójmiejskiego półświatka Nikosiem (Nikodemem S.), zginął od ciosów nożem. Zadano mu je 14 sierpnia 2009 r. pod kioskiem nieopodal pętli autobusowej w Oliwie. Śmiertelna bójka miała być, według prokuratury, wynikiem walki o wpływy dwóch konkurencyjnych grup przestępczych.

O uniewinnienie, a przynajmniej o złagodzenie kwalifikacji zarzucanego czynu, wnosił z kolei dla swojego klienta mec. Łukasz Daszuta. Jego zdaniem, prokuratura nie przedstawiła żadnych dowodów na to, by Kamil G. przeciwko komukolwiek użył trzymanej przez niego pałki. Przekonywał, że klient został oskarżony na wyrost.

Obrońca głównego z oskarżonych - Sylwestra S. - także nie zgadzał się z zarzutem przedstawionym przez prokuratora. Dowodził przed sądem, że co prawda S. uczestniczył w bójce, ale jednak zgromadzone w sprawie dowody nie pozwalają na jednoznaczne powiązanie jego klienta z narzędziem zbrodni ani też nie wskazują bezsprzecznie, że to on zadał śmiertelne ciosy.
Sam Sylwester S. prosił sąd o uznanie, że działał w obronie koniecznej. W emocjonalnej wypowiedzi stwierdził, że został wrobiony w zabójstwo przez prokuratora prowadzącego sprawę.
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki