Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Prezydent z plakatu zaprasza na Marsz Pustych Garnków

Ewelina Oleksy
Ewelina Oleksy
Plakat z prezydentem Pawłem Adamowiczem, który na głowie ma garnek pojawił się na jednym z bilboardów we Wrzeszczu.

- Podwyżki, są po to, żeby zmobilizować was do szukania lepszej pracy - widnieje napis na komiksowym dymku, który wychodzi z ust prezydenta. Niżej widnieje zaproszenie na sobotni "Marsz Pustych Garnków", który organizuje grupa Nic o Nas Bez Nas znana z zakłócania obrad sesji Rady Miasta i z organizowania pod urzędami demonstracji.

- Pora wyjść na ulice i pokazać władzom Gdańska, że nie godzimy się na kolejne podwyżki w sytuacji, kiedy coraz więcej osób nie ma co włożyć do garnka!Dlatego w sobotę w samo południe wyruszymy z pl. Wybickiego i głośno wyrazimy swój sprzeciw. Zapraszamy wszystkich chętnych żeby się przyłączyli. Wystarczy wziąć ze sobą garnek i łyżkę. Zrobimy hałas, spodziewamy się co najmniej 500 osób - zapowiada Łukasz Muzioł z Nic o Nas Bez Nas.

Kontrowersyjny plakat to jednak inicjatywa grupy Radykalna Akcja Twórcza. Pomysł i jego wykonanie RAT tłumaczy w oświadczeniu:

" Zainspirowani złotą myślą, głoszoną przez prawą rękę prezydenta Adamowicza, mówiącą o tym, że podwyżki skłaniają do szukania lepszej pracy, sami zdecydowaliśmy się postarać o intratną fuchę z Urzędu Miasta. Zlecenie od prezydenta Pawła Adamowicza, żeby wypromować go poprzez modny współcześnie nurt sztuki ulicznej pokazując jego cool wizerunek, przyjęliśmy bez chwili wahania. Tym bardziej, że oprócz namalowania twarzy, mieliśmy umieścić zasugerowane nam i inspirujące nas hasło, które co prawda prezydent przejął od swojej prawej ręki, ale i tak uważamy je za godne odnotowania złotymi głoskami w historii Gdańska. W pełni zgadzamy się z ideą marszu, na który zaprasza prezydent. Jak poinformowało nas Biuro Prasowe Urzędu Miasta, pomysł żeby mieszkańcy stukali w garnki wyszedł wprost od prezydenta. Z nieoficjalnych informacji dowiedzieliśmy o słowach Pawła Adamowicza, który twierdzi: "mieszkańcy po wprowadzonych przeze mnie podwyżkach, stukając w puste garnki będą mieli szansę wyrazić swój entuzjazm w stosunku do mojej polityki i gorącą motywację do szukania pracy, zgodnie z założeniem, że dobry pracownik to głodny pracownik"

- O niczym tych państwa nie informowaliśmy - zapewnia Michał Piotrowski z biura prasowego gdańskiego magistratu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki