- Powołani przez nas biegli psychiatrzy stwierdzili, że nie jest możliwe, na podstawie jednorazowego badania, bez stałej obserwacji, rozstrzygnięcie o stanie zdrowia psychicznego Eryka B. - poinformowała prok. Renata Klonowska z Prokuratury Rejonowej Gdańsk Śródmieście. Biegli nie stwierdzili więc, czy był on poczytalny w momencie zabójstwa, o które jest podejrzewany.
Do śmierci duchownego doszło 23 marca 2011 r. w mieszkaniu księdza na Osiedlu Świętokrzyskim w Gdańsku. W toku śledztwa podejrzenie padło na osiemnastoletniego Eryka B., który z małej miejscowości przyjechał do Gdańska na spotkanie z księdzem. Obaj mężczyźni poznali się na jednym z forów internetowych.
Wkrótce Eryk B. został zatrzymany. Przed prokuratorem przyznał się do tego, że udusił wikarego z gdańskiej parafii św. Krzysztofa.
Jak ustaliliśmy, prokurator wystosował wniosek do sądu o skierowanie Eryka B. na obserwację psychiatryczną w warunkach oddziału zamkniętego.
- Sąd wyraził już zgodę, w najbliższym czasie zostanie ustalony termin obserwacji, najprawdopodobniej będzie się ona odbywać w Areszcie Śledczym w Szczecinie - powiedziała prok. Renata Klonowska.
Obserwacja taka zazwyczaj trwa ok. trzech tygodni, podczas których osoba obserwowana przebywa w monitorowanej celi i ma wykonany komplet badań psychiatrycznych, neurologicznych, psychologicznych i innych. W związku z powyższym ewentualne zakończenie śledztwa może nastąpić nie wcześniej niż za dwa miesiące.
Czytaj też:
Znaleziono zwłoki księdza na os. Świętokrzyskim
Dlaczego Eryk B. zabił księdza z Gdańska?
18-letni Eryk B. przyznał się do zabójstwa księdza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?