18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Pierwsze dni Jarmarku św. Dominika 2012 [ZDJĘCIA]

E. Oleksy, M.Misiewicz
W sobotę rozpoczęła się 752 edycja Jarmarku św. Dominika. Przez ponad trzy tygodnie będzie można zaopatrywać się na stoiskach handlowych ustawionych w centrum miasta oraz brać udział w koncertach i wydarzeniach kulturalnych przygotowanych specjalnie z tej okazji.

Punktem kulminacyjnym otwarcia jarmarku było przekazanie przez wiceprezydenta Andrzeja Bojanowskiego klucza do bram miasta. Otrzymał go prezes Międzynarodowych Targów Gdańskich, które organizują imprezę. Aby tradycji stała się zadość przedstawiciele władz miasta wybili symboliczne 752 uderzenia na największym bębnie świata. - Jarmark św.Dominika Anno Domini 2012 uważamy tym samym za otwarty! - ogłoszono ze sceny.

Gdy przez ul. Długą przechodziła uroczysta, jarmarkowa parada, w Letniej Redakcji "Dziennika Bałtyckiego" gościł jasnowidz Krzysztof Jackowski, który podpisywał swoja książkę pt. "Zmarli mówią". Jego sympatyków, nie brakowało.

Odpowiadając na zadawane przez czytelników pytania podkreślał też, że "jasnowidzem się nie jest, jasnowidzem się bywa".
- To są przebłyski, więc jeśli ktoś mówi, że cały czas jest jasnowidzem czy wróżbitą, to dla mnie jest to człowiek niepoważny - stwierdził Jackowski. - Dar jasnowidzenia to ciągła walka ze sobą, szarpanina wewnętrzna.Odkryłem to w sobie odkryłem gdy miałem 27 lat - dodał. Chętnie rozdawał autografy i rozmawiał z tymi, którzy po nie przyszli, czym urzekł głównie damską część publiczności.

Jackowski poinformował, że myśli już o wydaniu trzeciego tomu swojej książki oraz o tym, że swojej pracy nad sprawą zaginionej Iwony Wieczorek nie uważa jeszcze za zakończoną.

Gości do naszej Letniej Redakcji będziemy zapraszać przez cały czas trwania jarmarku.

O ile w sobotę pogoda dopisywała, o tyle w niedzielę deszcz dawał się we znaki spacerującym, aczkolwiek nawet on nie był w stanie odstraszyć od jarmarkowych stoisk tysięcy turystów i mieszkańców, którzy chętnie próbowali sprzedawanych tam smakołyków. Hitem okazały się przysmaki regionalne. Wśród nich wędzone krewetki, które proponowało Gospodarstwo Rolne z Warmii.

- Nie przepadam za owocami morza, ale te krewetki są przepyszne- przyznawali ci, którzy się na nie skusili. Niewątpliwą atrakcją niedzieli było święto chleba na Długim Targu , czyli festyn rzemiosła piekarniczego i cukierniczego.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo: www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki