Jego forma architektoniczna i podział elewacji, na przemian obłożonych gotyckimi cegłami albo przeszklonych, nawiązuje do historycznej zabudowy nadmotławskiego portu. Natomiast jego wnętrza będą mieścić nowoczesny, dydaktyczno-naukowy kompleks muzealny, na miarę XXI stulecia.
CMM na tropach katastrofy morskiej sprzed wieków
W OKM CMM trwają ostatnie roboty budowlane i zaczęło się wyposażanie pomieszczeń. Odbiory budowlane powinny się zakończyć do kwietnia. Ośrodek jest największą inwestycją muzealną w kraju, mającą w sumie wartość około 40 mln zł. Wzniesienie kompleksu i jego wyposażenie zostało dofinansowane w 85 proc. z funduszy Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Norweskiego Mechanizmu Finansowego. Dodatkowymi źródłami finansowania są dotacje, w wysokości 4 mln zł, z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, i 2 mln zł z budżetu miasta Gdańska oraz środki własne CMM.
Do ośrodka będzie można wchodzić przez wysoki, sięgający przeszklonego dachu hol, z wejściami od ul. Tokarskiej albo od Długiego Pobrzeża. Będą w nim podwieszone i podświetlone łodzie z części kolekcji obejmującej konstrukcje szkutnicze z różnych stron świata. Aby je podciągać, a także umieszczać w sali wystawienniczej na piętrze, pod zadaszeniem zainstalowano suwnicę. W holu pozostawiono fragment ceglanego, gotyckiego muru, będącego reliktem dawnej zabudowy przy ul. Tokarskiej.
ZOBACZ KONIECZNIE: Wizualizacje Ośrodka Kultury Morskiej CMM w Gdańsku
Maria Dyrka, wicedyrektor CMM, nie ukrywa zadowolenia, bo w ośrodku, na parterze, mają funkcjonować laboratoria pracowni konserwatorskiej, wyposażonej w urządzenia i sprzęt najnowszej generacji. Muzeum oczekuje na dostawę z Wielkiej Brytanii liofilizatora, będącego unikatowym urządzeniem do przeprowadzania konserwacji wydobytych z wody drewnianych elementów wraków statków i łodzi nowatorską metodą wymrażania w próżni. Innym nowoczesnym sprzętem jest skomputeryzowane urządzenie, z ramieniem 3D, do digitalizacji (tworzenia cyfrowych, przestrzennych obrazów obiektów) i dokumentowania zabytków, m.in. fragmentów wraków. Można je wykorzystywać zarówno w pomieszczeniach, jak i na stanowiskach archeologicznych. Jest ono jednym z kilku takich urządzeń, jakimi dysponują europejskie centra muzealne.
Centralne Muzeum Morskie bada podwodne relikty dawnego okrętownictwa i żeglugi w Zatoce Wraków
- Chcemy, żeby zwiedzający mogli obserwować prace konserwatorskie. Dlatego też w stropach pomieszczeń pracowni są szklane wzierniki. Natomiast przy przeszklonej elewacji kompleksu, od strony ulicy Tokarskiej, ustawione zostało duże akwarium, w którym umieszczane będą elementy konserwowanych wraków. Aparatura akwaryjna, uzdatniająca wodę, umożliwi hodowanie rybek, dbających, aby zbiornik nie zarastał glonami. Akwarium będą mogły oglądać osoby przechodzące ulicą - dodaje wicedyrektor Dyrka.
Jerzy Litwin, dyrektor CMM, powiedział, że w salach wystawienniczych na piętrach urządzone zostaną dwie ekspozycje stałe. Na pierwszej, "Łodzie ludów świata", będzie prezentowana kolekcja muzealna najciekawszych łodzi z różnych kontynentów. Prostokątne otwory w stropach sali, okolone barierkami, pozwolą na pokazanie części łodzi z masztami i żaglami, a także na oglądanie ich z góry, z sali na wyższej kondygnacji. Na ekranach infokiosków, rozmieszczonych na wystawie, będzie się można więcej dowiedzieć o łodziach i rejonach świata, z których pochodzą.
Druga wystawa ma być interaktywną ekspozycją "Ludzie - statki - porty", dedykowaną przede wszystkim dzieciom i młodzieży. Prezentacje audiowizualne i komputerowe pozwolą najmłodszym zwiedzającym muzeum na sterowanie statkiem czy żurawiami portowymi, dokonującymi przeładunków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
