Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Okradziono rodzinę pogorzelców. Ciężko chory Łukasz Cabaj i jego najbliżsi pilnie potrzebują pomocy

Natalia Grzybowska
Natalia Grzybowska
Okradziono rodzinę gdańskich pogorzelców. Pomoc pilnie potrzebna
Okradziono rodzinę gdańskich pogorzelców. Pomoc pilnie potrzebna rodzinne archiwum
Niedawno w pożarze straciła cały dobytek, a teraz to, co ocalało, zostało skradzione. Gdańszczanka Anna Cabaj na co dzień całą energię wkłada w leczenie swojego nastoletniego syna Łukasza, który cierpi na łamliwość kości i obecnie przebywa w Portugalii. Obecnie kobieta mieszka w samochodzie i przed powrotem dzieci do kraju próbuje zorganizować pomoc w odbudowie domu.

Rodzina gdańskich pogorzelców została okradziona. Anna Cabaj mieszka w samochodzie i próbuje zorganizować pomoc

Anna Cabaj wychowuje pięcioro dzieci. Jedno z nich ma wrodzoną łamliwość kości i, mimo młodego wieku, ma za sobą szereg poważnych operacji. 14-letni Łukasz Cabaj cierpi na łamliwość kości V. Cały czas potrzebuje stałej rehabilitacji. Przed trzema laty ludzie zebrali fundusze na jego operację. Dzięki ogromnej determinacji setek darczyńców akcja „Ratujmy kręgosłup Łukaszka” zakończyła się sukcesem, a rodzina chłopca była w stanie pokryć specjalistyczne leczenie w Stanach Zjednoczonych. Plany pokrzyżowała pandemia, a ostatecznie Łukasz zamiast za ocean, trafił do szpitala na Półwyspie Iberyjskim.

Dom rodzinny został wynajęty mężczyźnie z Kazachstanu. Pieniądze z dzierżawy były potrzebne do opłacenia mieszkania za granicą. W grudniu Łukasz i jego najbliżsi mieli powrócić do Polski. Niestety, dom przy ul. Smętnej spłonął, a najemca trafił do szpitala w stanie krytycznym.

Jak się okazało, podejrzany i pokrzywdzony wspólnie prowadzili firmę. Feralnego wieczora pokłócili się i wówczas 36-latek wzniecił pożar.

Spłonął dom ciężko chorego Łukasza Cabaja z Gdańska. Rodzina...

– Wstępnie ustalono, że pokrzywdzony doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci oparzenia termicznego II i III stopnia w obrębie twarzy, brzucha, rąk, ud oraz oparzeń dróg oddechowych – mówiła Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Ogień doszczętnie zniszczył salon, kuchnię, pokoje dzieci. Z pomocą rodzinie pogorzelców pospieszyło wiele osób. Zebrali odzież, żywność, prześcieradła czy pościel. Niestety, dary i rzeczy, które ocalały z pożaru, zabrał złodziej.

– Wszystko złożyliśmy w garażu, ponieważ mieszkam obecnie w samochodzie, nie mam gdzie tego trzymać – tłumaczy kobieta. – Złodzieje weszli przez okno, którego nie ma po wybuchu, i wszystko wynieśli. Policja wszczęła dochodzenie w sprawie kradzieży, jednak złodziei nie udało się na razie zatrzymać.

Dzieci pani Anny nadal przebywają w Portugalii, gdzie trwa rehabilitacji Łukasza, a rodzeństwo uczęszcza do lokalnej szkoły.

– Dzieci są pod opieką – mówi kobieta. – Ja muszę zostać tutaj spróbować odbudować ich dom. By mieli gdzie wrócić.

Rodzina gdańskich pogorzelców została okradziona. Jak można pomóc?

Los kobiety znów poruszył serca. Pomagają sąsiedzi, Polacy z Wielkiej Brytanii przygotowują ciężarówkę z darami. Rodzina będzie miała się w co ubrać zimą. By mieli gdzie zamieszkać, trzeba wyremontować dom. Najbardziej potrzeba materiałów budowlanych. Nieoceniona będzie także fachowa pomoc przy odbudowie domu.

Dary można przywozić do domu kobiety, który mieści się przy ul. Smętnej na Oruni Dolnej. Pierwszą pilną potrzebą jest wstawienie okien w budynku, aby uchronić dom przed kolejną kradzieżą. Rodzinę Łukasza można wesprzeć także za pośrednictwem internetowej zbiórki na portalu zrzutka.pl.

POLECAMY NA STRONIE KOBIET:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki