Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Obchody 30 rocznicy powstania RMP

Barbara Szczepuła
3 maja 1980 r. gdańszczanie mogli zobaczyć człowieka, który publicznie występuje przeciw komunizmowi.

Po mszy za Ojczyznę w bazylice Mariackiej 26-letni Dariusz Kobzdej wyciągnął transparent z napisem "Ruch Młodej Polski" i gdy ludzie przeszli sprzed kościoła pod pomnik Sobieskiego, wspiął się na cokół i wygłosił antykomunistyczne przemówienie!

Młodopolacy działali już wtedy od roku, a ich liderem był Aleksander Hall. Ale wszystko zaczęło się wcześniej, już w 1968 r. W tej samej klasie I LO w Gdańsku spotkali się Olek Hall, Aram Rybicki, Grzegorz Grzelak i Wojciech Samoliński. Głęboko przeżyli Marzec '68 roku, a w sierpniu trzymali kciuki za Czechów i Słowaków, gdy wojska Układu Warszawskiego najechały ich kraj. Pierwsze ich akcje to wydmuszki napełnione czarną farbą, które rozbijały się o transparenty z takimi hasłami jak na przykład "Partia z Narodem, Naród z Partią", a Grzelak z kolegą zmasakrował wielki portret Lenina zdobiący jeden z bloków. Potem w duszpasterstwie akademickim spotkali ojca Ludwika Wiśniewskiego. To jedna z tych postaci, która wywarła największy wpływ na ich rozwój. Dzięki niemu poznali warszawskich opozycjonistów, takich jak Andrzej Czuma czy Leszek Moczulski oraz Wiesław Chrzanowski, który stał się ich mistrzem. W Gdańsku nawiązali kontakt z Bogdanem Borusewiczem i WZZ.

W sierpniu 1980 r. włączyli się z zapałem w Solidarność. Hall już wcześniej nawiązał kontakt z Adamem Hodyszem, oficerem SB, dzięki któremu część Młodopolaków uniknęła potem internowania. Aleksander Hall z Arkadiuszem Rybickim, Maciejem Grzywaczewskim i Jackiem Bartyzelem wydawali "Bratniaka", pismo, w którym zastanawiali się m.in., "Jaka prawica jest Polsce potrzebna?", a przypomnijmy, że w PRL-u samo słowo prawica było czymś wyjątkowo obrzydliwym. Niemal wszyscy Młodopolacy byli fanami futbolu. Słynne były w Gdańsku mecze piłki nożnej, które rozgrywali z reprezentacją WZZ-ów czy z liberałami.

Hall zasiadł w 1989 r. przy okrągłym stole, ale w wyborach do Sejmu kontraktowego nie wystartował. Uważał bowiem, że "drużyna Wałęsy" nie reprezentuje wszystkich środowisk opozycyjnych. W rządzie Mazowieckiego Hall został jednak ministrem bez teki ds. kontaktów z partiami politycznymi. Tymczasem młodsi członkowie RMP, z Wiesławem Walendziakiem na czele, zaczęli szukać nowego ugrupowania i wybrali ZChN. Hallowi ta partia nie odpowiadała. Drogi Młodopolaków łagodnie się rozeszły. Ale we wszystkich ugrupowaniach, do których trafili, odegrali znaczącą rolę w budowie wolnej już Rzeczpospolitej.

Spotykają się wszyscy jutro o godz. 9.00 na mszy w kościele św. Mikołaja, a potem o 11.00 na konferencji na Uniwersytecie Gdańskim, gdzie wspominać będą dawne czasy i dyskutować na temat "Narodu, Europy i chrześcijaństwa we współczesnej polskiej myśli politycznej". W niedzielę - ciąg dalszy rocznicowych obchodów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki