Gdańsk Motocross Show 2019. Na Placu Zebrań Ludowych nie tylko rywalizacja, ale też piknik

- Ten tor budujemy od zera. Zadanie jest o tyle utrudnione, że będzie on na utwardzonej kostce. To z kolei wymaga bardzo dużo pracy. Postaram się, aby był ciekawy. Aby kibice byli w pełni zadowoleni, a zawodnicy mogli wykazać swój kunszt - tłumaczy Marian Zupa, prezes Gdańskiego Auto Moto Klubu, odpowiedzialny za powstanie piaskowego toru na sobotnie zawody.

Start potwierdzili już m.in. wielokrotny mistrz Polski i reprezentant kraju Łukasz Lonka (Człuchowski Auto Moto Klub Poltarex), medalista mistrzostw Europy w supercrossie Szymon Staszkiewicz (Człuchowski Auto Moto Klub Poltarex), mistrz kraju w klasie 125 MX Cezary Lewko (Moto Klub Olsztyn) oraz obdarzony wielkim talentem Piotr Kajrys (Gdański Auto Moto Klub). W sumie zaplanowano sześć wyścigów w trzech klasach: PiteBikeJunior, Motocross Amator oraz Motocross Pro.

- To będzie tor pod motocross, na którym będzie więcej piasku. To znacząca różnica w porównaniu do supercrossa, gdzie jest więcej gliny - wyjaśnia Szymon Staszkiewicz. Budowa prawie 800-metrowego toru ma się zakończyć w piątek. Niewykluczone, że będzie gotowy już w czwartek. A to tylko pomoże zawodnikom w odpowiednim przygotowaniu się.

Sobota na Placu Zebrań Ludowych ma minąć pod znakiem sportowej rywalizacji, rodzinnego pikniku z dostępem do strefy dla dzieci (pod opieką animatorów), edukacyjnej oraz gastronomicznej oraz wieczornego koncertu hip-hopowego, na którym wystąpią Kizo, Qry i Zetha.

- Ten plac łączy sport i showbiznes. Gdańsk to miasto sportu i wydarzeń, które urozmaicają lato dla mieszkańców i turystów. W poprzedni weekend mieliśmy Water Show Gdańsk, a teraz będą zawody motocrossowe. Pogoda raczej będzie sprzyjała oglądaniu tej rywalizacji, niż plażowaniu - mówi Andrzej Trojanowski, dyrektor biura prezydenta Gdańska ds. sportu.

Wspomniana pogoda to w tym momencie największe zmartwienie organizatorów Gdańsk Motocross Show. Najgorszy scenariusz to deszcz, który może zmienić strukturę toru, ale również wpłynąć na frekwencję. A na Placu Zebrań Ludowych (w sobotę od godz. 12) organizatorzy spodziewają się w ciągu całego dnia od 5 do nawet 7 tysięcy widzów.

- Specyfika tego miejsca pozwala, aby kibice mieli przegląd całego placu. Jeśli ta impreza się uda, to planujemy kontynuować ją w przyszłości. Nie tylko w Gdańsku, ale i w innych miastach - mówi Maciej Polny, właściciel marki Speedway Events.

Bilety na to wydarzenie są w przystępnych cenach. Można je kupować za pośrednictwem gdansk.motocrossshow.pl. Wejściówki kosztują 1 zł (dziecięce - do lat 7), 10 zł (ulgowe dla młodzieży 8-15 lat oraz emerytów i rencistów) i 15 zł (normalne). W sobotę bilety będą dostępne w kasach.

"Neymar nie świeci dobrym przykładem". Szef La Liga przeciwny powrotowi Brazylijczyka do Barcelony