Gdańsk: Mieszkańcy sprzątali Oliwę

W sobotnie prace porządkowe w pobliżu ulicy Leśnej zaangażowani byli ich inicjatorzy, czyli radni osiedla Oliwa, okoliczni mieszkańcy, a także pasjonaci ochrony tamtejszych terenów. Dla dłużników GZNK sprzątanie Oliwy było szansą odpracowania zaległości czynszowych - w czwartek i piątek pracowali w okolicach dworca PKP, przy Pachołku i Stawie Młyńskim.

Zobacz zdjęcia z akcji...

- Włączyłem się w akcję nie tylko dlatego, że zalegam z opłatami. Razi mnie brud, jaki panuje w naszej zabytkowej dzielnicy - mówił Marek. - Niestety, choć pracuję, nie wystarcza mi na wszystkie płatności. Zalegam już 3 tysiące złotych. Taka praca to dla mnie szansa zmniejszenia części długów.
W sobotę Oliwę sprzątali też przypadkowi przechodnie z okolic ulicy Leśnej. Spontanicznie chwytali za przygotowane przez organizatorów rękawice ochronne i worki foliowe na odpady. - Wstyd, żeby taki urokliwy zakątek był zawalony śmieciami - podkreślała pani Halina. - Takie inicjatywy powinny być organizowane częściej.

- Śmietnik w tym rejonie nie dawał mi spokoju - Olaf Dramowicz, radny osiedla Oliwa, wyjaśnia powody zorganizowania akcji. Jej celem było zwiększenie świadomości mieszkańców "Zielonych Dzielnic", integracja i - co najważniejsze - zadbanie o czystość w tym rejonie.
- Akcja zakończyła się sukcesem - podsumowuje radny.- Choć to okres wakacyjny i nieliczni zgłosili swoją obecność, to wszystkie śmieci zostały zebrane.

Pomocą służyły Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku, który zorganizował, jak również pokrył koszty odbioru oraz wywozu zebranych podczas akcji nieczystości, a także Zarząd Nieruchomości Komunalnych.
Dzięki akcji teren został oczyszczony ze starych karoserii samochodowych, opon, mebli oraz 400-500 butelek po napojach alkoholowych. Ogółem zebrano 25 25-litrowych worków pełnych odpadów.
Jeden z mieszkańców uczestniczących w sprzątaniu Oliwy zauważył też niezabezpieczoną bardzo głęboką studzienkę. Zabezpieczą ją pracownicy ZDiZ.