Sprawa budowy osiedla przy ul. Tuchomskiej w bliskim sąsiedztwie Otomińskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu ciągnie się już kilka lat. Miasto Gdańsk - jak można przeczytać w wydanej decyzji - nie stwierdziło potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko.
- Miasto nie widzi konieczności wydania opinii środowiskowej na potrzeby takiej inwestycji - alarmuje Paweł Brzozowski.
Poprzez szereg regulacji w decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach wydanej przez Macieja Lorka, dyrektora Wydziału Środowiska owszem zadbano o spokój mieszkańców oraz zwierząt i zezwolono na prowadzenie prac od godziny 6:00 do 18:00, to jednak - co podkreślają mieszkańcy - nikt nie wziął pod uwagę tego, że utwardzenie leśnej do tej pory drogi, spowodować może regularne zalewanie istniejących już posesji.
- Boimy się pomyśleć, co będzie, gdy deweloper zabetonuje 4,5 ha w pierwszym etapie inwestycji i utwardzi drogę - dodaje Paweł Brzozowski. - Pokazaliśmy alternatywną drogę dojazdową przez działkę miasta, ale nie było w ogóle chęci rozmowy na rzeczowe argumenty. My budowaliśmy nasze domy praktycznie na wodzie. Prawda jest taka, że te działki, na których obecnie budować zamierza się deweloper nigdy nie powinny być przekształcone z rolnych na budowlane a miejski plan zagospodarowania terenu powinien wykluczać inwestycje budowlane w tym rejonie.
Jak przyznają mieszkańcy, zwrócili się w tej sprawie do Urzędu Miejskiego w Gdańsku, to jednak ich głos nie został wysłuchany.
- Poprosiliśmy prezydenta Piotra Grzelaka żeby nie utwardzał drogi publiczne na odcinku lasu pomiędzy Kiełpinem Górnym a Smęgorzynem - tłumaczy Paweł Brzozowski, mieszkaniec Kiełpina Górnego. - Zwracaliśmy uwagę, że ze względu na różnicę wysokości terenu utwardzenie drogi spowoduje, że droga - obecnie leśna - przestanie chłonąć wodę. Już teraz przy większych opadach deszczu z drogi robi się strumień do naszych posesji.
Inwestycja przy ul. Tuchomskiej w pierwszym jej etapie zająć ma powierzchnię o wielkości 4,62 ha, na której znaleźć ma się 97 domów wraz z garażami (do III kondygnacji każdy), ponadto zbudowane mają zostać naziemne miejsca parkingowe wewnątrzosiedlowe, a także co ważne dla całej okolicy - kanalizacja wodociągowa, sanitarna, deszczowa oraz cieplna, które podłączone mają być do planowanej kanalizacji miejskiej, której od lat mieszkańcy nie mogą się doczekać.
- Nie mamy kanalizacji wzdłuż ul. Tuchomskiej, a czas realizacji takiej inwestycji to 5-6 lat, nie wspominając już o burzówce, bo na to już kompletnie nie ma szans - dodaje Paweł Brzozowski.
Obecnie trwają przygotowania do inwestycji. Na terenach leśnych wycinane są drzewa, to jednak jak przyznaje Andrzej Gajowniczek, nadleśniczy z Nadleśnictwa Kolbudy, wycinka ta nie dotyczy terenów należących do Lasów Państwowych.
Nadmienić należy, że prace przygotowawcze, w tym wycinka drzew i krzewów inwestor musi zakończyć do końca lutego b.r. Od 1 marca 2022 roku rozpoczyna się bowiem okres lęgowy ptaków.
W tym czasie inwestor zobowiązany został również do zabezpieczenia rosnących drzew w sąsiedztwie poprzez odeskowanie ich bez uszkodzenia kory lub owinięcie ich matami ochronnymi.
O komentarz w sprawie prowadzonych prac poprosiliśmy Gdański Zarząd Dróg i Zieleni.
Pomorskie Targi Mieszkaniowe "Dom Mieszkanie Wnętrze" w Gdyni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?