Gdańsk: Marcin Dubieniecki zostanie ukarany za wulgarne wypowiedzi?

Tomasz Słomczyński
Marcin Dubieniecki
Marcin Dubieniecki Archiwum Polskapresse
Zakończyło się dochodzenie w sprawie Marcina Dubienieckiego - poinformował rzecznik dyscyplinarny Okręgowej Izby Adwokackiej w Gdańsku, adwokat Jakub Tekieli.

- W przyszłym tygodniu do sądu trafi wniosek o ukaranie mecenasa - dodał Tekieli.

To efekt postępowania dyscyplinarnego, które zostało wszczęte 4 marca bieżącego roku, po tym, jak tygodnik "Polityka" i "Dziennik Bałtycki" opublikowały bulwersujące wypowiedzi znanego adwokata.

Lech Kaczyński ułaskawił wspólnika Marcina Dubienieckiego

Kontrowersje wzbudziła wypowiedź Dubienieckiego skierowana do dziennikarki tygodnika Polityka: "czy będę prowadził swoją kancelarię z panem M., czy z gangsterem Słowikiem, to jest moja prywatna sprawa".

Dziennikarzom "Dziennika Bałtyckiego" mąż Marty Kaczyńskiej powiedział: 'gdyby przyszedł pan do mnie do kancelarii, dostałby pan w dziób' oraz 'niech się pan ode mnie odp...'.

Zakończone postępowanie dyscyplinarne miało na celu uzyskanie odpowiedzi na pytanie, czy zostały naruszone zasady etyki zawodowej. Prowadzący postępowanie adwokat, doszedł do wniosku, że tak właśnie było - postanowienie o zakończeniu dochodzenia zakończone jest wnioskiem o ukaranie.

Jaka to ma być kara?
- Na tym etapie się tego nie wskazuje. Dopiero sąd dyscyplinarny rozstrzygnie o ewentualnej karze - stwierdził mec. Jakub Tekieli.

Postępowanie przed trzyosobowym sądem dyscyplinarnym rozpocznie się w ciągu najbliższych kilku tygodni.

Marcinowi Dubienieckiemu grozi upomnienie, nagana, kara pieniężna, zawieszenie w wykonywaniu zawodu do 5 lat lub nawet wydalenie z palestry.

CZYTAJ WIĘCEJ
Podejrzane kontakty Dubienieckiego. Co go łączy z gangsterem 'Matuchą'?
Jakub Jacyna: Wulgarna wypowiedź Marcina Dubienieckiego jest naganna
Dubieniecki jest wspólnikiem aferzysty i 'ma to gdzieś'
'Niech się pan odp...'. Dubieniecki w wulgarny sposób odmówił komentarza
Dubieniecki zaczyna karierę w polityce. 'Kaczyński trochę się go obawia'
Dubieniecki: Kaczyński nie ma prawa odmówić Marcie 'jedynki' na liście
Dubieniecki: Nie potrzebuję dowodów, żeby wiedzieć, że służby podsłuchują mnie na zlecenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

c
cep
jak kibicow ktorzy glosno wyrazali sie o Matole ale jaja
a
anders
Co te "palestry" mogą zrobić?........Komuchy niereformowalne,bolszewia ze stanu wojennego!!!
a
a-jack kaszebe
Jak te buraki bolszewickie,co skazywali Polaków za komuny,maja czelność mówić o winie Dubienieckiego,niech się sami zlustrują i oczyszczą z bolszewii!!!!
/ Oksza
Wybatożyć i powiesić każdego, kto nie liże d..y Platfusom! Nasza władza! Nasze rządy! Nasze prawo! Nasze sądy!
Najpierw łażą za nim hieny jak smród po gaciach, a jak się odszczeknie, to lecą kablować do prokuratury...
K...a ich mać - dziennikarze.
s
sd
Palestra co to za twór czy takich spraw nie powinny rozpatrywać sądy powszechne a nie jakiś sąd kolesiów?
b
budda
i kurdupla.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie