Gdańsk: Kto chce kupić Grupę Lotos?

O decyzjach w sprawie rozpatrzenia złożonych przez inwestorów odpowiedzi ma poinformować w ciągu dwóch tygodni. Wówczas może ujawnić tzw. krótką listę firm, z którymi będzie negocjować.

Państwo chce sprzedać cały posiadany w Lotosie pakiet 53 proc. akcji. Zainteresowania Lotosem nie ukrywali m.in. przedstawiciele koncernu TNK-BP. Jak dowiedział się "Dziennik Bałtycki", memorandum prywatyzacyjne pobrało siedem rosyjskich firm oraz koncern China National Petroleum Corporation. Opcja wejścia do spółki rosyjskiego kapitału wzbudza emocje wśród opozycji. Politycy Prawa i Sprawiedliwości sprzeciwiają się prywatyzacji Lotosu i chcą, aby większościowy pakiet akcji został w rękach państwa.

Resort skarbu pomysłu sprzedaży nie zaniechał. Transakcja szybko nie będzie jednak sfinalizowana.
- Do sprzedaży Grupy Lotos może dojść raczej po 2011 roku - ocenia wiceminister skarbu Mikołaj Budzanowski.

Ministerstwo Skarbu oczekuje od inwestora, że Lotos pozostanie samodzielną spółką giełdową i zachowa swoją siedzibę w Gdańsku. Inwestor ma zagwarantować także w umowie, że będzie realizował plan inwestycyjny zapisany w strategii rozwoju Lotosu. W głównej mierze chodzi o zapewnienie dostępu do złóż ropy naftowej.

CZYTAJ TAKŻE
Gdańsk: Lotos z mniejszym zyskiem za ubiegły rok
Minister skarbu, Aleksander Grad: Inwestorzy z wielu stron świata zainteresowani Lotosem
Sejmowa komisja skarbu za prywatyzacją Lotosu
Prezes Lotosu, Paweł Olechnowicz: Lotos spodziewa się stabilizacji cen ropy w okolicach 100 dolarów
Kaczyński zabrał głos w sprawie Lotosu
PiS: Nie oddawać Lotosu Rosjanom!
Premier Tusk w gdańskiej rafinerii (ZDJĘCIA)