Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Koziołek Matołek na Jarmarku św. Dominika

Martyna Łoboda
Kozioł przyjechał ze stolicy
Kozioł przyjechał ze stolicy
W Pacanowie kozy kują więc Matołek, mądra głowa, błąka się po całym świecie, aby dojść do ...Gdańska. A dokładniej na Jarmark św. Dominika.

Kozioł i jego towarzysz Eligiusz - trzeba przyznać- wyróżniają się z tłumu. Zwłaszcza wielki... sierściuch. Jego czerwone , krótkie spodenki i gruby, barwny łeb i wyłupiaste oczy widoczne są z daleka.

Kim jest i co robi w Gdańsku? - Jestem prawdziwą bajkową postacią i przyjechałem z Warszawy - odpowiada damskim głosem.

Kompan kozła ubrany jest w zielony uniform i zabawną czapkę. Duet bawi, opowiada baśniowe historie, zaczepia dzieci i dorosłych.

Na gdańskie kupieckie, dominikańskie szaleństwo baśniowe postaci przybyły po raz trzynasty. Można więc rzec, że to już weterani jarmarku, którzy wpisali się w dominikański pejzaż.

Na Głównym Mieście można ich będzie spotkać przez trzy najbliższe tygodnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki