Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Koniec obserwacji psychiatrycznej Ewy K., podejrzanej o utopienie córki

Kamila Grzenkowska
W poniedziałek zakończyła się obserwacja psychiatryczna Ewy K., która jest podejrzana o utopienie trzyletniej córki w morzu przy sopockim molu. Prokuratura nie występowała o przedłużenie obserwacji, bo nie było takiej potrzeby.

- Teraz czekamy na opinię lekarzy - trzech psychiatrów i dwóch psychologów, którzy się zajmowali obserwacją kobiety - tłumaczy Tomasz Landowski, zastępca prokuratora rejonowego w Sopocie.

Opinia, która musi być wspólnym stanowiskiem wszystkich lekarzy, powinna być znana za około dwa tygodnie.

Czytaj również: Sopot: W okolicach mola utonęła dziewczynka. Matka przyznała się do zabójstwa

Przypomnijmy. W połowie listopada, wczesnym rankiem, 34-letnia kobieta wraz z córką poszła na molo. Tam miała wrzucić dziecko do wody, z podestu od strony Gdyni. Dryfujące między molem a przystanią jachtową ciało trzyletniej Weroniki zauważył jeden z przechodniów, który powiadomił służby ratownicze. Na ratunek było jednak za późno.

Kilkadziesiąt metrów dalej zauważono stojącą w wodzie Ewę K. Nie wiadomo, dlaczego się tam znalazła. Kobieta przyznała się do zabójstwa.

Sopot: Matka przyznała się do zabójstwa 3-letniej córki. Została aresztowana

Ewa K. była już znana gdańskiej policji. Wcześniej zaniedbywała córkę i narażała ją na niebezpieczeństwo. Zdarzyło jej się nawet porzucić dziecko. Zanim doszło do tragedii, leczyła się psychiatrycznie. Cierpiała na depresję.

Teraz od opinii biegłych zależy, czy Ewa K. trafi do szpitala psychiatrycznego, czy do więzienia. Grozi jej kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki