Chodzi o szarpaninę, jaka wywiązała się kilkaset metrów od miejsca uroczystości wmurowywania kamienia węgielnego pod budowę Europejskiego Centrum Solidarności (udział w niej wziął także prezydent Bronisław Komorowski). NONBN oskarża prezydenta Pawła Adamowicza o zablokowanie legalnej demonstracji. A Jaworski zarzuca ochronie, która użyła gazu pieprzowego, przekroczenie swoich uprawnień. Wyjaśni to Komenda Główna Policji.
- Wszelkie ustalenia i materiały w tej sprawie przekazaliśmy do Komendy Głównej Policji, która m.in. oceni, czy ochroniarze działali zgodnie z prawem - informuje podkom. Magdalena Michalewska, rzecznik KMP w Gdańsku. - Na pewno wnioski kończące postępowanie odpowiedzą na te pytania - dodaje.
ZOBACZ FILM z sobotniej manifestacji
Do awantury doszło przy barierkach, którymi zagrodzone było dojście do placu Solidarności. Spotkało się tam kilka grup. Wśród nich wyróżniały się dwie - ok. 200 mieszkańców lokali komunalnych protestujących przeciwko podwyżkom czynszów oraz członkowie PiS, którzy sprzeciwiają się temu, by Basil Kerski był szefem ECS.
Demonstracja pustych garnków w Gdańsku
- Chcemy, by prezydent Komorowski nas usłyszał! - argumentowali uczestnicy manifestacji napierając na barierki. By pochód powstrzymać, ochrona wynajęta przez Urząd Miejski w Gdańsku użyła gazu pieprzowego i tarcz. Kilku poturbowanym osobom udzielano pomocy na miejscu. Jeden z mężczyzn, który dostał gazem prosto w oczy, zemdlał i karetką został odwieziony do szpitala.
Członkowie NONBN podkreślają, że w ten brutalny sposób władze miasta przerwały ich demonstrację, która - jak zapewniają - była legalna.
- Marsz zgłosiliśmy w urzędzie 5 maja. W ustawowym terminie trzech dni nie zakazano nam zgromadzenia- mówi Łukasz Muzioł z NONBN.
Antoni Pawlak, rzecznik Pawła Adamowicza, informuje natomiast, że grupa 13 maja dostała decyzję, że marsz mogą przeprowadzić, ale inną niż zaplanowaną wcześniej trasą, bo ta przebiegała przez ul. Jana z Kolna, którą w sobotę na czas uroczystości wyłączono z ruchu.
- Nie mieli zgody na manifestację w strefie zamkniętej - podkreśla Pawlak.
Ale NONBN składa dziś zawiadomienie do prokuratury przeciwko prezydentowi Gdańska. - Zatrzymanie naszego marszu na ul. Wały Piastowskie było złamaniem art. 52 ust. 1 kodeksu wykroczeń - wskazuje Muzioł. - Nie byliśmy zagrożeniem dla prezydenta Komorowskiego, bo nasza trasa nie przebiegała przez plac Solidarności. Byliśmy zagrożeniem dla wizerunku Pawła Adamowicza i dlatego ochrona tak brutalnie na nas zareagowała- uważa Muzioł.
Gdańsk: Złożono podpisy pod aktem wmurowania kamienia węgielnego pod ECS
Podobne zdanie na ten temat ma poseł Andrzej Jaworski, który uczestniczył w przepychankach pod bramkami.
- Adamowicz nie miał prawa zabraniać nam wyrażania własnych poglądów. Równie dobrze mógłby w ogóle zakazać wychodzenia gdańszczanom z domów - mówi poseł Jaworski. - Dziś złożę odpowiednie pisma do szefa MSWiA oraz marszałka Sejmu- zapowiada.
ZOBACZ ZDJĘCIA z demonstracji PiS
Chce też, by temat stanął też w najbliższym możliwym terminie na posiedzeniu sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Wśród zarzutów, jakie stawia władzom Gdańska, jest m.in. przekroczenie uprawnień przez ochroniarzy. Na miejscu sugerował nawet, że są oni pod wpływem alkoholu i narkotyków, ale badania przeprowadzone przez policję tego nie wykazały. - Ustawa o ochronie osób i mienia mówi, co takie formacje mogą mieć przy sobie i nie ma tam ani słowa na temat tarcz ochronnych - twierdzi Jaworski. - Poza tym gazu użyto bezpośrednio w twarze i oczy uczestników, co jest prawnie zakazane - dodaje.
Tymczasem Antoni Pawlak zapewnia, że władze miasta nie mają sobie nic do zarzucenia, jeśli chodzi o zabezpieczenie terenu uroczystości pod ECS.
- Pozostaje do wyjaśnienia tylko kwestia użycia gazu, ale to zrobi policja- zastrzega Pawlak. - Z tego co wiem, gaz został użyty tylko raz i niejako w obronie własnej - dodaje.
Działań posła Andrzeja Jaworskiego komentować nie chce.- Nie wydaje mi się sensowne komentowanie każdej głupoty - argumentuje Antoni Pawlak. - Intencją posła Jaworskiego jest to, żeby kibolskie zwyczaje przenosić na ulice, a to tylko świadczy o jego kulturze politycznej - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?