- Otrzymałem dwa pisma z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, w których zostałem poinformowany, że od 15 marca hala będzie rozbierana - mówi Andrzej Gawryś, prezydent zarządu GKS Wybrzeże. I przypomina, że już w 2006 roku wskazał urzędnikom rozwiązania, które zapobiegłyby likwidacji hali.
Rok temu miejscy urzędnicy poinformowali klub, że wykonanie ekspertyzy oraz projektu zabezpieczenia hali zaplanowano na najbliższe miesiące. Nic jednak w tej sprawie nie zrobiono.
- Urzędnicy nie powinni nieodpowiedzialnie likwidować infrastruktury, która ma wartość materialną, symboliczną i jest miejscem, w którym rozwijała się kultura fizyczna - denerwuje się Andrzej Gawryś.
Od kilku dziesięcioleci w hali GKS Wybrzeże działało kilkanaście sekcji sportowych, m.in. żużlowa, bokserska, piłkarska, lekkoatletyczna. Zdaniem zarządu klubu, po ostatnim okresie tzw. przestoju mogłyby rozwijać się dalej, m.in. dzięki współpracy z pobliskimi szkołami podstawowymi i stworzeniu nowych sekcji.
Urzędnicy pozostają jednak niewzruszeni, a pracownicy MOSiR podkreślają, że problem polega na kiepskim stanie technicznym hali oraz na kosztownym utrzymaniu obiektu.
- Rozbiórka nieruchomości wynika z oceny stanu technicznego i rachunku ekonomicznego, a jej wartość z cech użytkowych, a nie symboli, tym bardziej że nie jest to obiekt wpisany do rejestru zabytków - tłumaczy Grzegorz Pawelec z gdańskiego MOSiR.
Na razie miasto nie zdradza, jakie ma plany wobec terenu po hali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?