Gdańsk: Enigma Wehrmachtu dotarła do muzeum nocą (ZDJĘCIA)

Ponieważ w zbiorach ABW znajdują się trzy oryginalne maszyny szyfrujące Enigma, agencja postanowiła jeden z egzemplarzy wypożyczyć na ekspozycję stałą w Muzeum II Wojny Światowej. I tak do Gdańska w nocy z wtorku na środę przywieziono Enigmę - niemiecką maszynę szyfrującą z czasów II wojny światowej.

- Jest to przenośna elektromechaniczna maszyna szyfrująca - mówi Natalia Brzuska z Muzeum II Wojny Światowej. - Podstawą działania naszej Enigmy są obracające się wirniki, a ma ich pięć. Maszyna jest oczywiście oryginalna, co zostało potwierdzone, i była używana przez wojska lądowe Wehrmachtu.

Od momentu powstania aż do zakończenia II wojny światowej była nieustannie modyfikowana oraz ulepszana. Przykładem może być Enigma wykorzystywana przez Kriegsmarine, która w wyniku wprowadzanych zmian kolejno posiadała sześć, następnie siedem, a w wersji końcowej osiem wirników.

W 1932 roku Polskie Biuro Szyfrów przy pomocy polskich matematyków Mariana Rejewskiego, Jerzego Różyckiego i Henryka Zygalskiego złamało kod maszyny szyfrującej Enigma. I choć w 1939 roku Niemcy zmienili szyfr, to jednak zespół Zygalskiego zdołał przygotować nowe komplety płacht kryptologicznych.

Gdańsk: Muzeum II Wojny Światowej ma pozwolenie na budowę

25 lipca 1939 roku w Pyrach pod Warszawą Polacy przekazali po jednym egzemplarzu Enigmy wraz z dokumentacją przedstawicielom wywiadu brytyjskiego i francuskiego. Złamanie kodu maszyny szyfrującej w znaczący sposób wpłynęło na losy wojny. Niemcy do końca nie zdawali bowiem sobie sprawy, że szyfr Enigmy został złamany.

Gdańska Enigma trafiła do muzeum jako bezterminowy depozyt. Pozostanie jednak własnością ABW.

Niestety, można ją będzie oglądać dopiero po otwarciu muzeum, które planowane jest 1 września 2014 roku.

To nie jedyny cenny dar, który ABW przekazała Muzeum II Wojny Światowej. Wcześniej podarowała m.in. mikrofilmy z kilkoma tysiącami stron dokumentów dotyczących polskich uchodźców w Rumunii w latach 1939-45.