Gdańsk: Działka na Oruni za Park Oliwski

Tomasz Słomczyński
Porozumienie miasta i kurii ma zakończyć spór o Park Oliwski, który ciągnie się od lat
Porozumienie miasta i kurii ma zakończyć spór o Park Oliwski, który ciągnie się od lat Grzegorz Mehring
28 tysięcy złotych zapłaci Kościół za działkę sąsiadującą z oruńską rezydencją arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia, która jest warta 2,8 mln zł. To wynik negocjacji, które miały na celu oddalenie roszczeń duchownych dotyczących gruntu w parku oliwskim. Kościół - w zamian za nieruchomość na Oruni zrzecze się pretensji do części parku oliwskiego.

Przypomnijmy - w 2008 roku, kiedy arcybiskup Głódź został metropolitą gdańskim, okazało się, że część parku oliwskiego jest własnością kurii - przynajmniej tak twierdzili duchowni. Wojewoda Jerzy Jędykiewicz miał im przekazać część parku w 1990 r. Teraz wszystko wskazuje na to, że to już koniec sporu o park - Kościół, po przekazaniu gruntu, który wejdzie w skład rezydencji arcybiskupa, odstąpi od roszczeń w Oliwie.

Arcybiskup Głódź upomina się o ziemię

Działka w Oruni to już kolejna nieruchomość, która trafia w ręce duchownych za symboliczną cenę. W kwietniu bieżącego roku mieszkańcy Łostowic protestowali przeciwko budowie kościoła pw. błogosławionego Jana Pawła II. Grunt, na którym miała powstać nowa świątynia, liczy 12 tys. m kw. Przez rzeczoznawców został wyceniony na kwotę 2,8 mln zł. Miasto przekazało go archidiecezji za 28 400 zł.

- Udało się przekonać arcybiskupa do zmiany lokalizacji planowanej świątyni, która pierwotnie miała powstać w innym miejscu - poinformował Wiesław Bielawski, wiceprezydent Gdańska.

Gdańsk: Oby nie było wojny o Park Oliwski

To nie jedyny przykład na to, że miasto stosuje szczególnie wysokie bonifikaty przy sprzedaży swoich terenów duchownym. Kilka tygodni temu pisaliśmy o tym, że w grudniu 2003 roku parafia pw. św. Teresy Benedykty od Krzyża (Edyty Stein) kupiła od miasta działkę przy ul. Wawelskiej za 35 tys. zł - czyli za 2 proc. jej wartości. Skąd taka zniżka? Działka miała być przeznaczona na cele sakralne - miał na niej powstać kościół. Proboszcz parafii na Ujeścisku wyszedł jednak z założenia, że na działce zmieści się zarówno świątynia, jak i... supermarket. W efekcie dziś stoi tam duży sieciowy sklep, a miasto - w związku ze złamaniem warunków przyznania bonifikaty (przeznaczenie działki: cele sakralne) żąda zwrotu pieniędzy od kurii.

Obrońcy parku zaczęli walkę z arcybiskupem

Urzędnicy zaprzeczają (przeczytaj rozmowę z Wiesławem Bielawskim, że Kościół cieszy się szczególnymi względami w transakcjach z miastem. Podają konkretne przykłady, które mają wskazywać, że nie tylko Kościół korzysta z darowizn i bonifikat: Fundacja Barbary Piaseckiej Johnson otrzymała działkę wartą 1 mln 683 tys. zł, Muzeum II Wojny Światowej otrzymało grunt wart ponad 53 mln zł, Teatr Szekspirowski uzyskał 99 proc. bonifikatę na nieruchomość wartą prawie 11 mln zł, natomiast teatr Miniatura - podobną bonifikatę na nieruchomość wartą 6 mln 400 tys. zł.

Gdańsk: Park Oliwski może wrócić do Kościoła

Z wymienionych organizacji dwa teatry to instytucje miejskie, muzeum zaś zostało powołane przez ministra kultury.

Strefa Biznesu - Boże Ciało 2023. Gdzie i za ile wyjadą Polacy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gw
Jestem w stanie zrozumieć chciejstwo biskupa, choć jest to w całkoitej sprzeczności z zasadami wiary chrześcijańskiej. I będą za to kiedyś przez Pana rozliczeni. Natomiast jakim prawem i dlaczego budyń rozdaje nie swoje. Jest to własność miasta, a on nie jest właścicielem Gdańska(co pawda muważa się za jaśnie panującego). Sprawa nadaje się do postępowania prokuratorskiego i to z urzędu. Ciekaw jestem, czy dojdzie kiedyś do tego w tym skorumpowanym światku? Po ostatnich doniesieniach dotyczących chachmętów z działkami, mam poważne wątpliwości.
b
budda
każdy artykuł o głodziach, ma 90% negatywnych opinii. Czy usłużne władze miasta , nie biorą tego pod uwagę? głódź jest bezczelny, zaborczy i obcy! wynocha!
M
Mieszkaniec
na takich działkach,ich cenach stawiajcie przedszkola + żłobki
f
fgds
Ja też chcę działkę na Oruni za 1% wartosci.
Przecież wg prawa i konstytucji,podmioty winny być równe wobec prawa.
Pazerność sukienkowych , oraz głupota władz jest porażająca.
G
Gość
Dlaczego tak drogo
czy adamowicz nie może jeszcze czegoś dorzucić Arcybiskupowi?
udziałów w porcie lotniczym albo zrobić płatną obwodnicę a pieniądze do kurii?
l
luiza
o swoje nalezy sie upominac. a komuchom niech watrobe wysadzi!
n
normal
ich śliniące się przydupasy w administracji państwowej.
c
chciwe
te pazerne czarne są tak chciwe jak moja ciotka.
o
oppp
Chciwosc kleru nie zna granic.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie