W niedzielę odbyło się uroczyste powitanie maszyny w Porcie Lotniczym im. Lecha Wałęsy. Niestety, samolot mogli zwiedzić tylko zaproszeni goście. Pozostali musieli zadowolić się podziwianiem najnowocześniejszego samolotu świata z terminalu lub okolic lotniska.
To naprawdę jest maszyna marzeń. Trasę z Warszawy do Gdańska pokonała w 25 minut. Kto nie chciałby tak szybko przemieszczać się do stolicy? Można by dojeżdżać tam do pracy. (Embraer pokonuje ten dystans w 50 minut). Nie dość że szybko lata, to jeszcze zużywa około 20 procent mniej paliwa niż inne, starsze maszyny tej wielkości.
- Przyjmowaliśmy już różne rekordowe samoloty - mówił Tomasz Kloskowski, prezes zarządu Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy. - Były wśród nich jeden z największych Boeingów. Przyjęliśmy też także najdłuższy pasażerski Boeing 747 wersja 800. Teraz jest samolot przyszłości: Boeing 787-8 Dreamliner.
Podczas wizyty samolotu zaproszeni goście mogli zwiedzić maszynę; zajrzeć do różnych zakamarków. Przedstawiciele PLL LOT pokazali zwiedzającym kabiny klasy biznes (tzw. Elite Club) z całkowicie rozkładanymi fotelami do pozycji leżącej, Premium Club, a także nowe udogodnienia dla pasażerów klasy ekonomicznej. Zwiedzający zobaczyli też, w jakich warunkach wypoczywa załoga samolotu. Te kabiny trochę przypominają wyglądem miejsca noclegowe na jachtach.
Kadłub liniowca marzeń wykonany jest z materiału (wytworzonego z kompozytów) lżejszego o 20 procent od aluminium. To sprawia, że zużycie paliwa jest znacznie mniejsze.
- Japończycy podczas eksploatacji tych maszyn uzyskiwali oszczędności w granicach 13-22 proc. - mówił Leszek Chorzewski, rzecznik prasowy Polskich Linii Lotniczych LOT. - Dla pasażerów liczy się duży komfort. Powietrze jest czyszczone filtrami ozonowymi z kurzu i roztoczy. W kabinach panuje większe ciśnienie, nie czuje się zmęczenia powodowanego długotrwałą podróżą.
Czas przelotu z Warszawy do Chicago będzie krótszy o 50 minut. Pierwszy transatlantycki rejs odbędzie się 16 stycznia. Do tej daty Dreamliner odbywać będzie loty treningowe, podczas których polscy piloci będą doskonalić się w obsłudze tej maszyn pod okiem instruktora z USA. Gdy Dreamliner lądował w Rębiechowie, był pilotowany przez kapitanów Marka Wieczorka i Leszka Knyszewskiego - mieszkańca Gdańska.
Do marca przyszłego roku PLL LOT będzie miał 5 takich maszyn. W sumie zamówił 8 sztuk takich samolotów. Niestety, nie będą one kursować między Gdańskiem i innymi miastami. Przeznaczone są do lotów długodystansowych.
Czekamy na Wasze zdjęcia "Dreamlinera" w Gdańsku. Przysyłajcie je na adres [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?