Protestuje w ten sposób przeciwko - jak twierdzi - bezprawnemu skazaniu za wykonywanie pracy dziennikarskiej, czyli filmowanie happeningu Akcji Alternatywnej "Naszość", przeprowadzonej w 2009 r. w sopockim magistracie.
W czwartek w jego obronie przed bramą aresztu manifestowało kilkadziesiąt osób. Większość z pikietujących została spisana przez funkcjonariuszy policji. W piątek w więzieniu odwiedził Wesołka gdyński poseł Zbigniew Kozak (PiS).
Posłowie PiS żądają uwolnienia blogera Klaudiusza Wieczorka
- Domagam się poszanowania dla niezbywalnego prawa do głoszenia poglądów, również tych, których nie podzielam. To podstawa demokracji i praw człowieka - powiedział nam Kozak.
Klaudiusz Wesołek domaga się też uznania za więźnia sumienia. Powołuje się na jeden z artykułów kodeksu karnego wykonawczego, dotyczący skazanych za przestępstwo popełnione z motywacji politycznej, religijnej lub przekonań ideowych. Wesołek twierdzi, że chodzi mu o oficjalne przyznanie, że został skazany za działanie z powodu przekonań.
Sprawa ma już swoją dwuletnią historię. Aresztowanie Wesołka ma związek z wyrokiem nakazowym, który wydał sąd w Sopocie w 2009 roku po akcji "Naszości" w sopockim Urzędzie Miasta. 20 marca 2009 roku działacze Akcji Alternatywnej "Naszość" weszli na sesję sopockiej Rady Miasta podczas debaty o odwołaniu prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego, obwinianego o korupcję.
Członkowie "Naszości" przebrani za piratów wręczyli prezydentowi Karnowskiemu papugę, skandując "Jacek Karnowski największym piratem morskim". Wesołek happening filmował. W obronę niepokornego Wesołka włączył się PiS oraz Stowarzyszenie Solidarni 2010.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?