Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk bez "Przestrzeni Wolności"

Jarosław Zalesiński
Gilmour 2006...
Gilmour 2006... Grzegorz Mehring
Zaprzepaszcza się dorobek najlepszej "sierpniowej" imprezy. Nie będzie w tym roku kolejnego koncertu z cyklu "Przestrzeń Wolności".

Imprezy, organizowane na terenach Stoczni Gdańskiej w okolicach rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych, zaczęły się od show Jeana Michela Jarre'a w 2005 roku. Potem był gitarzysta Pink Floyd David Gilmour, a rok temu - Rod Stewart.

Wiosną tego roku zelektryzowała Gdańsk informacja, że tym razem w stoczni zagra zespół Queen. Gdy jednak wiosną wycofał się sponsor, nie tylko Queenowie, ale w ogóle tegoroczna impreza stanęła pod znakiem zapytania.

- Chcielibyśmy ratować "Przestrzeń Wolności", w tej sprawie trwa pospolite ruszenie różnych osób i środowisk - deklarowała na początku minionego tygodnia Anna Czekanowicz, dyrektor biura prezydenta Gdańska do spraw kultury.

- Decyzja jest na nie - powiedział wczoraj "Polsce Dziennikowi Bałtyckiemu" prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. - "Przestrzeni Wolności" w tym roku nie będzie.

Fundacja Gdańska, organizator "Przestrzeni" złożyła miastu najpierw propozycję koncertu kanadyjskiego piosenkarza Garou, w towarzyszystwie muzyków kubańskich. Cały koncert odbywać się miał pod hasłem wolności dla Kuby. Ale propozycja z Garou, obniżająca rangę koncertów, została odrzucona. W ostatnich tygodniach okazało się za to, że byłby możliwy przyjazd do Gdańska Leonarda Cohena. To Cohen razem z Jackiem Kaczmarskim współtworzył w Polsce muzyczny klimat lat 80. Gdy odwiedził Polskę w 1985 roku, na jego koncerty przychodziły tłumy. Show Cohena w Gdańsku byłoby możliwe 31 sierpnia, dokładnie w rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych. Byłby to ostatni występ na jego pożegnalnej trasie koncertowej. Władze miasta powiedziały jednak "nie".

- To kwestia zasad - tłumaczy prezydent Adamowicz. - Miasto musiałoby samo sfinansować imprezę. Jako samorządowiec nie mogę się podpisać pod takim wydawaniem publicznych pieniędzy.

Koncert Cohena można by zorganizować na terenach stoczni za 2 mln, czyli o 1,5 mln więcej, niż wynosi kwota zarezerwowana w budżecie promocyjnym miasta na "Przestrzeń Wolności".

Dla porównania - Poznań wyłożył na lipcowy koncert Nelly Furtado 3 mln zł. - I nie było na ten temat szczególnych dyskusji - mówi Anna Nowaczyk z biura prasowego miasta. - Nie mogę zdradzić kwoty - zastrzega się Sebastian Szczepski z agencji Andromeda Art, organizującej niedawny koncert Celine Dion w Krakowie. - Nie byłbym zdziwiony, gdyby ten koncert kosztował nawet 5 mln - mówi anonimowo osoba z branży rozrywkowej. O wiele mniejsza od Gdańska Gdynia nie wahała się wyłożyć 600 tys. zł na swój sierpniowy koncert Erica Claptona.
Koncert "Przestrzeń Wolności" w 2005 roku z Jeanem Michelem Jarre'em był poniekąd pionierski. To po nim miasta w Polsce zaczęły organizować megakoncerty gwiazd, traktując to jako element promocji miasta i budowania słusznej dumy mieszkańców. Gdzie indziej jednak szybko te działania sprofesjonalizowano. Gdańsk myśli o tym dopiero teraz. - Rozmawiamy z poważną agencją, być może zorganizujemy z nią koncert już w przyszłym roku. A potem na 30 rocznicę powstania Solidarności - ujawnia dyrektor Anna Czekanowicz. - Rok przerwy, a potem powrót do cyklu? - dziwi się rozmówca z branży. - Jaki to ma sens?

Miasto nie chce zaryzykować niepowodzenia koncertu, organizowanego bardzo późno, ale bez troski na czole prezydenta ryzykuje utratę marki "Przestrzeni Wolności", najlepszej masowej imprezy, nawiązującej do dumnych sierpniowych tradycji Gdańska.

- Jest jeszcze szansa na uratowanie wszystkiego - mówi jednak Jacek Spychała, negocjujący z agentem Cohena. - Nie odwoływałem na razie niczego.

Czy więc opłaca się tak oszczędzać?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki