Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Archeolodzy znaleźli nowe trumny na placu Dominikańskim

Grażyna Antoniewicz
Maciej Szyszka pokazuje najnowsze odkrycia
Maciej Szyszka pokazuje najnowsze odkrycia Grzegorz Mehring
Pracownicy Muzeum Archeologicznego w Gdańsku na placu Dominikańskim znaleźli nowe szkielety i nowe trumny. Najstarsza budowla w Gdańsku - romańskie wnętrza sprzed 700 lat przy hali targowej - to... klasztorny kapitularz dominikanów. Niektóre szkielety ułożone były w porządku anatomicznym, choć nie wszystkie.

Najpierw odkryto wysoką na kilka metrów ścianę ze zbitych, sprasowanych ludzkich kości. Mówiąc obrazowo - było ich dwa, a może trzy wagony. Postanowiono, że pozostaną tam, gdzie zostały znalezione.

- Chcemy uszanować miejsce spoczynku dawnych gdańszczan i zostawić je jako ossuarium, do którego można by zajrzeć przez okienko czy szybę, aby pokazać zwiedzającym, jaka jest skala tego zbiorowego pochówku - mówił dyrektor Muzeum Archeologicznego w Gdańsku Henryk Paner.

Gdańsk: Badania archeologiczne przed budową Muzeum II Wojny Światowej

Jak wiadomo, w najstarszym gdańskim wnętrzu powstanie nowoczesny skansen archeologiczny.
- Pozostałe kości natomiast zamierzamy pochować na cmentarzu. Chociaż teren dzisiaj jest w użytkowaniu wieczystym Kupców Dominikańskich, tak naprawdę stanowi własność miasta Gdańska. Są tu bowiem pochowani gdańszczanie, w tym prawdopodobnie dobroczyńcy klasztoru - przypomina dyrektor Paner.

Skąd wiadomo, że leżą tu dobroczyńcy? Cóż, byle kogo nie chowano w obrębie klasztornych murów.
Mijają miesiące, prace badawcze trwają, wciąż odkrywane są kolejne ossuaria, więc sterta kości rośnie, a zmarli czekają na godny pochówek. Tego lata Maciej Szyszka z Muzeum Archeologicznego, którego zespół na przełomie 2005 i 2006 roku odkrył romańską budowlę, znów znalazł kolejne ossuaria i... trumny.

Uliczka Hanzeatycka: Tak wyglądał średniowieczny Gdańsk

- Zbutwiałych trumien było przeszło 50 - mówi archeolog. - Jedna z nich pozostanie w skansenie. Kończymy już prace w wykopie, który położony jest na południe od skansenu. Pierwotnie był to fragment krużganka zachodniego, natrafiliśmy tu na dużą ilość pochówków. Trumna przy trumnie. Były tak układane, żeby zajmowały jak najmniej miejsca.

Czarne plastikowe worki stoją pod ścianami. Są w nich ludzkie kości. W wykopach, wbite w ziemię wyłaniają się inne.

Dyrektor Mieczysław Kotłowski z Dyrekcji Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku zapewnia, że z pochówkiem nie ma problemu. Bowiem archeologom na cmentarzu Komunalnym w Łostowicach wyznaczono specjalną kwaterę.

Gdańsk: Prace archeologiczne przed budową Muzeum II WŚ

- Może przed zimą uda się zorganizować godne, uroczyste pochowanie kości dawnych gdańszczan - zastanawia się Henryk Paner. - Za ten pochówek trzeba, niestety, zapłacić, liczymy, że miasto pokryje koszty.

Ossuarium, zwane też ossarium (z łaciny od ossuarius "kostny", ossua "kości, kościec") to naczynie służące do przechowywania kości lub prochów zmarłego, który został poddany kremacji. Nazywa się tak również wolno stojące budowle wznoszone w obrębie cmentarzy.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki