Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk. 3-latek dusił się i nie mógł oddychać. Policjantka po służbie uratowała mu życie

Jakub Cyrzan
Jakub Cyrzan
KMP Gdańsk
"Policjantami jesteśmy przez całą dobę" - wielokrotnie deklarują nam mundurowi. Potwierdzeniem tych słów może być to, co stało się w środę 25 maja, za sprawą sierż. sztab. Joannie Mariańskiej z II komisariatu Policji w Gdańsku. Mundurowa w czasie wolnym od służby uratowała 3-letnie dziecko, które się dusiło. Chłopiec trafił pod opiekę ratowników medycznych.

Gdańsk. Policjantka uratowała życie 3-letniego dziecka

Dzień jak co dzień. Służba, przyjmowanie zawiadomień, przesłuchiwanie świadków, analiza prowadzonych spraw. Krótko mówiąc, dużo intensywnej pracy. Tuż po godz. 15.00 koniec i jeszcze tylko, zakupy, obiad, zawiezienie dzieci na basen i może chwila na odpoczynek. Taki plan dnia miała wczoraj sierż. sztab. Joanna Mariańska z II komisariatu Policji w Gdańsku, która jest funkcjonariuszem Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego. W drodze na pływalnię wydarzyło się jednak coś, czego tego dnia się nie spodziewała.

Jadąc swoim samochodem, zauważyła przy ul. Konstantego Bergiela w Gdańsku kobietę oraz mężczyznę, którzy byli bardzo zdenerwowani.

- Mężczyzna trzymał na rękach małego chłopca i oklepywał go w okolicy pleców, potrząsał nim i słuchał, czy oddycha. Sytuacja była oczywista i policjantka natychmiast zatrzymała swój samochód, podbiegła do ludzi, aby im pomóc. Szybko połączyła się z nr. 112 i przez najbliższe kilka minut, do czasu przyjazdu ratowników medycznych pozostała na linii z dyspozytorem - relacjonuje oficer prasowy gdańskiej policji, asp. sztab. Mariusz Chrzanowski.

Gdańsk. Natychmiastowa pomoc uratowała życie dziecka

Policjantka doskonale wiedziała, że w takich sytuacjach potrzebna jest koordynacja działania oraz zachowanie tzw. zimnej krwi. Funkcjonariuszka wszystko, co obserwowała na miejscu, przekazywała na bieżąco dyspozytorowi.

ZOBACZ TAKŻE: Gdańsk: Policjanci z komisariatu wodnego uratowali 75-letniego mężczyznę, który zasłabł na plaży na Stogach

- Chłopiec był siny, wiotki i nie mógł oddychać. Policjantka spokojnie przekazała rodzicom, aby udrożnili dziecku drogi oddechowe, rozluźnili ubranie i ułożyli je w odpowiedniej pozycji. Cały czas obserwowała stan chłopca i była przygotowana na podjęcie resuscytacji krążeniowo-oddechowej, jednak w pewnym momencie dziecko zaczęło oddychać. Po chwili przyjechała też karetka pogotowia i chłopcem zajęli się ratownicy - dodaje rzecznik prasowy policji.

Natychmiastowa reakcja policjantki pozwoliła uratować życie małego dziecka. Policjanci apelują - pamiętajmy, że w takich sytuacjach jest potrzebna natychmiastowa reakcja. Jeżeli pojawia się zagrożenie zdrowia i życia, w pierwszej kolejności dzwonimy na numer alarmowy, a następnie udzielamy pomocy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki