Gdańsk. 23-latek uciekał przed policją. Teraz grozi mu surowa kara

We wtorek, 11.01., podczas patrolu, policjanci z Gdańska na ul. Kłosowej zauważyli volkswagena golfa. Podejrzewali, że samochód pochodzi z kradzieży. Postanowili to sprawdzić. Gdy dali kierowcy sygnał do zatrzymania, ten, zamiast zastosować się do polecenia, zaczął uciekać.

Mundurowi ruszyli za kierującym, który wykonywał bardzo niebezpieczne manewry. Nagle 23-latek stracił panowanie nad samochodem i zjechał z drogi. Policjanci zatrzymali więc radiowóz i podbiegli do volkswagena. Nie udało im się zatrzymać kierującego.

Mężczyzna ponownie wjechał na jezdnię. Cofając, staranował radiowóz. Jeden z funkcjonariuszy, nie mając innego wyboru, wykorzystał broń służbową. Oddał strzały ostrzegawcze w powietrze, a potem w oponę samochodu. To jednak nie powstrzymało sprawcy. Po przejechaniu około 100 metrów ponownie stracił panowanie nad samochodem i uderzył w drzewo. Porzucił samochód i uciekł w kierunku lasu – poinformowała KMP w Gdańsku.

Policjanci znali tożsamość 23-latka. Na bieżąco kontrolowali więc miejsca, w których mógł przebywać. W środę, 19.01.2022 roku udało się go zatrzymać w jednym z autobusów komunikacji miejskiej.

Zatrzymany sprawca trafił do policyjnego aresztu i usłyszał już zarzuty. Teraz odpowie m.in. za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, kradzież samochodu, pieniędzy, ukrycia dokumentów oraz za posiadanie ponad 80 porcji amfetaminy – podała KMP w Gdańsku.

23-latkowi za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi kara 10 lat więzienia. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej może zostać skazany na 5 lat pozbawienia wolności. Tyle samo grozi za kradzież. Ukrycie dokumentu to kara nawet 2 lat więzienia.