Czesław Nowak brał udział w strajkach robotniczych podczas tzw. grudnia 1970 roku. W sierpniu 1980 roku natomiast organizował strajk w porcie. Potem wstąpił do Solidarności. Został tymczasowo aresztowany w lutym 1982 roku. Zwolniono go z pracy. Za działalność opozycyjną usłyszał wyrok 4,5 roku pozbawienia wolności.
- Zadośćuczynienie w przypadku tych 14, 5 miesiąca pozbawienia wolności jest zadośćuczynieniem mieszczącym się w dość upokarzająco niskich kwotach, które polskie sądy zasądzają w tych sprawach - ocenił mec. Antoni Łepkowski po ogłoszeniu wyroku. - Jeżeli chodzi o odszkodowanie, to jest kwestia dla mnie zupełnie niezrozumiała - mówił. Podkreślał, że jego klient nie chce, by zaskarżyć wyrok. - Mimo, że do skarżenia on się doskonale nadaje - mówił prawnik.
Według adwokata Nowaka, „kwota odszkodowania powinna być kilkakrotnie wyższa”.
- Ze względu na to, że istnieje pełen i absolutny związek przyczynowy między działalnością patriotyczną pana Nowaka, pozbawieniem go wolności, zwolnieniem go z zakładu pracy, w którym otrzymywał bardzo wysokie wynagrodzenie, a zmniejszeniem się tego wynagrodzenia, aż go do tego zakładu pracy ponownie przyjęto w 1989 roku - mówił mecenas Antoni Łepkowski.
Więcej o procesie czytaj w piątkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" lub w e-wydaniu gazety
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?