Gdańscy radni ustanowili rok 2020 rokiem Lecha Bądkowskiego. "Miał ogromny wkład w odzyskanie wolności dla naszego kraju"

24 stycznia 2020 roku Lech Bądkowski obchodziłby setne urodziny. Władze Gdańska mają zamiar zorganizować wydarzenia upamiętniające jego osobę. W tym celu, podczas czwartkowej sesji, Rada Miasta Gdańska pochyliła się nad projektem uchwały ws. ustanowienia Roku Lecha Bądkowskiego.

- Jesteśmy winni pamięć i refleksję nad myślą Lecha Bądkowskiego. Mam nadzieję, że doprowadzi nas ona do ważnych wniosków i dalszego doskonalenia samorządu, za rok mamy okrągłą rocznicę pierwszych wyborów samorządowych w Polsce - powiedziała przed głosowaniem prezydent Aleksandra Dulkiewicz.

- Miał ogromny wkład w odzyskanie wolności dla naszego kraju. Był żołnierzem na wielu frontach II wojny światowej, a później osiadł w Gdańsku. Głośno mówił o regionalizmach, choć nie był Kaszubą. Kochał tę ziemię i był współtwórcą Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, prezesem Klubu Pomerania, promował kaszubskość, kociewskość, gdańskość - mówiła prezydent Gdańska.

Gośćmi podczas sesji byli prof. Edmund Wittbrodt, prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego oraz córka Lecha Bądkowskiego - Sławina Kosmulska.

- Chyba nie ma większego argumentu, który wykorzystywany jest w edukacji, jak szukanie autorytetów u osób, które swoim życiem udowadniały ile warte są wartości. Którzy pokazali, że nawet gdy jest tyle przeciwności, można być temu wiernym. Lech Bądkowski w Zrzeszeniu jest postacią niezwykłą. Stanowi filar i wzór. To ważne, by przenieść to w przyszłe pokolenia. Był współtwórcą Zrzeszenia Kaszubskiego, a później działał w rozszerzonym Zrzeszeniu Kaszubsko-Pomorskim. Klub Pomorania, w którym działał był klubem młodych ludzi. Kluczem do widzenia tego wszystkiego jest widzenie wolności i niezależności - to jest fundament. Na jego ideach chował się Maciej Płażyński, Donald Tusk, Paweł Adamowicz, prezydent Dulkiewicz, właściwie my wszyscy - wyliczał prof. Wittbrodt.

- Największą misją mojego ojca było wychowanie młodych ludzi. Od początku przyjazdu do Gdańska, w 1946 roku, przygotowywał kadrę, który przejmie władzę w Polsce. Wykonywał żmudną pracę u podstaw, przygotowując młodą kadrę. To widać w Radzie Miasta, ale też w całym Gdańsku. Stowarzyszenie "Pomerania" była swego rodzaju szkołą, to tam nauczyłam się, jak prowadzi się działanie społeczne - mówiła Sławina Kosmulska.

Przed oddaniem głosów wypowiedzieli się także radni.
- Jeżeli rok 2020 będzie Rokiem Lecha Bądkowskiego to będzie zaszczyt i zobowiązanie dla miasta - mówił radny Prawa i Sprawiedliwości Dawid Krupej. - To inicjatywa, która łączy. Chcielibyśmy współpracować z panią prezydent i Komitetem Honorowym, przy organizacji wydarzeń związanych z tym Rokiem. Chcielibyśmy dołożyć swoją cegiełkę do tych obchodów - dodał.

- Proszę pamiętać o treści nauczania Lecha Bądkowskiego - apelował radny klubu Wszystko dla Gdańska Andrzej Stelmasiewicz. - By ten rok nie skończył się tylko tym, że każdy gdańszczanin będzie znał nazwisko Lecha Bąkowskiego, ale by też każdy wiedział, czym się zajmował, jakie były treści jego działania - dodał.

Radni byli w tej sprawie jednogłośni.