1 z 2
Następne
Garczyn. Upadek dziecka z wielbłąda kosztował firmę 50 tys. złotych
Nasz wielbłąd jest bardzo ułożonym zwierzęciem. Jeździła na nim nasza kilkuletnia wnuczka. Ten incydent sprzed czterech lat to dla nas bardzo przykra sytuacja, ale nie czujemy się winni. Ci, co nas znają, wiedzą, że nie oszczędzamy na bezpieczeństwie - mówi właścicielka farmy w Garczynie.