Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gang "Wariata": kilogramy narkotyków, sutenerstwo, podpalenia aut, łącznie 162 przestępstwa

Jacek Wierciński
39 osób trójmiejska prokuratura oskarża m.in. o hurtowy handel narkotykami, czerpanie korzyści z uprawiania prostytucji, rozboje i podpalenia samochodów.
39 osób trójmiejska prokuratura oskarża m.in. o hurtowy handel narkotykami, czerpanie korzyści z uprawiania prostytucji, rozboje i podpalenia samochodów. materiały policji
39 osób trójmiejska prokuratura oskarża m.in. o hurtowy handel narkotykami, czerpanie korzyści z uprawiania prostytucji, rozboje i podpalenia samochodów. Łącznie chodzi o 162 przestępstwa.

- Grupa kierowana przez Damiana W., ps. „Wariat”, zajmowała się głównie przestępstwami polegającymi na obrocie środkami odurzającymi i substancjami psychotropowymi oraz prekursorem do wytwarzania amfetaminy - benzylometyloketonem – BMK. Ta substancja chemiczna była nielegalnie importowana z Chin, pod pozorem importu legalnych środków powszechnie używanych w farmakologii i kosmetologii – relacjonuje prok. Mariusz Marciniak, z Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku.

Zatrzymano 6 osób z grupy "Wariata". Grozi im do 15 lat więzienia [ZDJĘCIA, WIDEO]

Jak tłumaczy, 39 osobom zarzucono m.in. uczestniczenie w obrocie „nie mniej niż” 15 kg marihuany, 12 kg amfetaminy, 4 kg mefedronu i 0,2 kg kokainy. Gangsterzy określani przez śledczych jako grupa przestępcza mieli również sprzedać co najmniej 2 tysiące tabletek z MDMA i 7 ton BMK. Oprócz tego - według prokuratury czerpali korzyści z uprawiania prostytucji (na tym procederze zarobić mieli ponad 42 tys. zł), prali brudne pieniądze (nie mniej niż 81.000,00 euro i 7.000,00 zł), podpalili 9 samochodów, dopuszczali się rozbojów - z użyciem niebezpiecznych narzędzi i zabór mienia w postaci wyposażenia, pieniędzy, telefonów i sprzętu elektronicznego, znajdującego się w lokalach konkurencyjnych agencji towarzyskich, niszczyli elewacje tych agencji i wymuszali zwrot wierzytelności, zmuszając do zapłaty za tzw. „ochronę”.

- Do pierwszego zdarzenia doszło 30 grudnia 2013 r., w Gdańsku. Siedmiu oskarżonych pozbawiło wówczas wolności mieszkańca Gdańska. Następnie przewieźli go do mieszkania w dzielnicy Gdańsk – Zaspa, gdzie pokrzywdzony był bity drewnianymi trzonkami siekier, kopany po całym ciele, opryskiwany gazem pieprzowym, oblewany wodą i przetrzymywany na balkonie przy ujemnej temperaturze powietrza. W wyniku tego doznał licznych obrażeń ciała – relacjonuje prok. Mariusz Marciniak. - Drugie zdarzenie miało miejsce w styczniu 2014 r., w Toruniu, gdzie w Centrum Handlowym, przy ul. Żółkiewskiego został pozbawiony wolności mieszkaniec Torunia. Pokrzywdzony został wywieziony w odludne miejsce i brutalnie pobity. Doznał stłuczenia głowy i kręgosłupa szyjnego oraz stłuczenia i ran tłuczonych twarzoczaszki. Nadto Aleksander E., obywatel Federacji Rosyjskiej, został oskarżony między innymi o zawarcie w styczniu 2011 r., w Gdyni, umowy sprzedaży 200 ton wysokoparametrowej rudy żelazomanganu. Po otrzymaniu 20.000,00 euro, wydał 200 ton niskojakościowej, bezwartościowej, mieszanki rudy manganu z tłuczniem kolejowym, doprowadzając pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem – wymienia.

Jak podkreśla, przy zatrzymanych funkcjonariusze CBŚP zabezpieczyli pistolet maszynowy „Skorpion”, wraz z magazynkiem, dwa pistolety maszynowe „PPSz”, strzelbę gładkolufową „Imperator” i pistolet samopowtarzalny „Walther” z amunicją.

Oskarżonym grozi teraz kara do 15 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki