Gangiem sutenerów działającym na terenie Gdańska, Gdyni i Malborka kierował Olgierd L. Grupa została rozbita w zeszłym roku.
W czasie dzisiejszej rozprawy poruszono kilka wątków, jednym z nich była sprawa pokrzywdzonego Daniel S, który twierdził, że został brutalnie pobity przez Olgierda L. Z użyciem siekiery i maczety. Swoją opinię przedstawił biegły lekarz.
Czytaj też: Gang sutenerów z Trójmiasta rozbity. Areszt wobec sześciu podejrzanych
-Urazy na ciele pokrzywdzonego nie były zadawane z dużą siłą. Nie mogły spowodować obfitego krwawienia i utraty przytomności o których mówił. Obrażenia na rękach pokrzywdzonego Daniela S. mogły powstać równie dobrze wskutek zadawania ciosów przez niego samego – mówił doktor Wojciech Mokwa.
Według drugiego z doprowadzonych dziś przez sąd oskarżonych – Bartosza L. Zeznający przeciwko nim w czasie procesu świadkowie powinni również znaleźć się koło nich na ławie oskarżonych. - Oni chcą nas po prostu wykluczyć z interesu – mówił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?