Choć przeciętny sympatyk sportów walki w Polsce z pewnością niewiele wie na temat gal King of Kings, to jednak niewykluczone, że wkrótce się to zmieni. Odpowiadający za organizację imprez kickbokserskich i walk na zasadach K1, Donatas Simanaitis chce bowiem regularnie pojawiać się na polskim rynku.
Śmiało można powiedzieć, że piątkowa gala w gdańsko-sopockiej Ergo Arenie zakończyła się sukcesem organizacyjnym. Choć trudno było się spodziewać kompletu widzów na trybunach, to jednak ci, którzy zdecydowali się pojawić w naszej hali, na pewno nie żałowali. Zarówno oprawa świetlna jak i muzyczna stały na najwyższym poziomie. Najważniejsze było jednak to, że w samym ringu nie brakowało emocji i spektakularnych pojedynków. Na wysokim poziomie stał zwłaszcza turniej wagi ciężkiej, czyli główne wydarzenie piątkowego wieczoru.
Najwięcej powodów do radości miał tego dnia Ukrainiec, Sergei Lascenko, który najpierw po dogrywce uporał się z Michałem Turyńskim, a później w finale innego z naszych reprezentantów, Tomasza Szczepkowskiego.
Ostatnia walka wieczoru miała jednak bardzo krótki przebieg. Szczepkowski borykał się prawdopodobnie z kontuzją (wcześniej walczył z Colinem Georgem). Odczuł też mocno kilka ciosów zadanych przez Ukraińca już na początku walki. Sędzia, po wyraźnej sugestii ze strony Polaka, który nie miał już ochoty bić się, zakończył pojedynek.
Swoje walki w Ergo Arenie wygrywali też: Kryspin Kalski, Sergei Morari, Mariusz Cieśliński, Karolis Buslys, Kamila Bałanda, Michał Wlazło, Sergei Maslobojev, Ilias Bulaid i Artur Kyszenko (szczegółowe wynik poniżej).
Gala King of Kings była prawdziwym sprawdzianem dla polskich kickbokserów. Ci wypadli solidnie, co z całą pewnością jest dobrym prognostykiem na przyszłość.
Nie da się jednak ukryć, że właścicieli marki King of Kings czeka jeszcze w Polsce sporo pracy. Bitwa o kibiców i rozpoznawalność nie należy do łatwych. Na tym polu akurat przykładem świecić mogą działacze federacji KSW. Na organizowanych przez nich galach regularnie zasiada komplet widzów. Simanaitis nie chce jednak porównywać swojego "produktu" z marką KSW.
- Mamy zupełnie inne zasady i inną politykę. KSW bez wątpienia pracuje bardzo dobrze. Oni mają swoich fanów i my ich mamy. Szefowie organizacji działają podobnie jak my, ale oni są skoncentrowani na MMA, a my na kickboksingu - tłumaczy Simanaitis.
Litwin nie żegna się jeszcze z Polską w tym roku. Jaki jest zatem plan na najbliższe miesiące?
- 15 listopada robimy doroczne wydarzenie na Litwie, w Wilnie, potem 28 listopada wrócimy do Polski - oznajmił Simanaitis.
Kolejnym, polskim gospodarzem gali King of Kings będzie Płock, a konkretnie Orlen Arena.
Wyniki gali King of Kings w Ergo Arenie:
Kryspin Kalski* (Polska) - Andre Agbobly (Niemcy) - nokaut
Sergei Morari (Mołdawia) - Przemysław Ziemnicki (Polska) - nokaut
Mariusz Cieśliński (Polska) - John Arhelger (Niemcy) – decyzja sędziowska
Karolis Buslys (Litwa) - Tomasz Makowski (Polska) – decyzja sędziowska
Kamila Bałanda (Polska) - Daria Albers (Niemcy) – decyzja sędziowska
Walka rezerwowa turnieju wagi ciężkiej:
Michał Wlazło (Polska) - Robert Maruszak (Polska) – decyzja sędziowska
Turniej wagi ciężkiej:
Tomasz Szczepkowski (Polska) - Colin George (Holandia) – decyzja sędziowska
Sergei Lascenko (Ukraina) - Michał Turyński (Polska) – decyzja sędziowska
Super walki:
Sergei Maslobojev (Litwa) - Łukasz Butkiewicz (Polska) - nokaut
Ilias Bulaid (Maroko) - Piotr Kobylański (Polska) - decyzja sędziowska
Artur Kyszenko (Ukraina) - Radosław Paczuski (Polska) - nokaut
Finał turnieju wagi ciężkiej:
Tomasz Szczepkowski (Polska) - Sergei Lascenko (Ukraina) - nokaut
* pogrubione nazwiska - zwycięzca walki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
