Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fuzja szpitali w Gdańsku budzi ogromne kontrowersje

Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
Szpital na Zaspie Szpital i Copernicus (dawny Wojewódzki) mają został połączone.
Szpital na Zaspie Szpital i Copernicus (dawny Wojewódzki) mają został połączone. T. Bołt / Archiwum Polskapresse
Szpital Copernicus (dawny Wojewódzki) i szpital na Zaspie mają został połączone. Uchwałę w tej sprawie przegłosowała Komisja Zdrowia pomorskiego Sejmiku. Pomysł nie podoba się pracownikom placówki na Zaspie.

Czterema głosami radnych PO "za" i trzema "przeciw" oddanymi przez radnych opozycji Komisja Zdrowia pomorskiego Sejmiku pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały dotyczący konsolidacji dwóch spółek zarządzających szpitalami - Copernicus (dawny wojewódzki) oraz szpitalem na Zaspie. Przeciw temu pomysłowi sprzeciwiają się głównie pracownicy szpitala na Zaspie - lekarze, związkowcy, pracownicy laboratorium, bo oni na tej operacji najwięcej stracą. I trudno się dziwić - spółka Copernicus wchłonąć ma spółkę na Zaspie, w efekcie powstać ma twór o roboczej nazwie Pomorski Szpital Wojewódzki.

Pracownicy Zaspy obawiają się, że ich szpital straci autonomię, domagają się rzeczowych argumentów, przemawiających za połączeniem i martwią się o swoje miejsca pracy. Docelowo zatrudnienie w nowej spółce ma zmniejszyć się o 110 osób.

- Połączenie obu szpitali dać ma przede wszystkim ekonomiczne korzyści i przyspieszyć ich wyjście z kłopotów finansowych oraz lepiej wykorzystać ich potencjał - tłumaczy prezes Dariusz Kostrzewa, prezes Copernicusa. - Dziś administracja obu szpitali to 400 osób, redukcja zatrudnienia polegać będzie na tym, że część z nich przejdzie na emeryturę, a na ich miejsce spółka nie zatrudni nikogo. Żaden z oddziałów szpitalnych nie zostanie zlikwidowany, powstał jednak pomysł, by z Copernicusa na Zaspę przenieść oddział kardiochirurgii dziecięcej.

Opozycyjnych radnych te argumenty nie przekonują. - Nie ma żadnych racjonalnych argumentów przemawiających za tym połączeniem - twierdzi Przemysław Marchlewicz, radny PiS . - Powstanie moloch, którym bardzo trudno będzie zarządzać.

Czytaj cały artykuł w czwartkowym (20.02.2014r.) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo kupując e-wydanie gazety.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki