Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fryzjerzy mają ręce pełne roboty. "Pracujemy siedem dni w tygodniu" - mówi szef jednego z gdańskich salonów

Natalia Grzybowska
Natalia Grzybowska
Dariusz Degowski, mistrz Polski i Europy, a także brązowy medalista mistrzostw świata, w pierwszym dniu pracy po zniesionych obostrzeniach.
Dariusz Degowski, mistrz Polski i Europy, a także brązowy medalista mistrzostw świata, w pierwszym dniu pracy po zniesionych obostrzeniach. Przemysław Świderski
W czasie epidemii wielu Polaków najbardziej wyczekiwało otwarcia zakładów fryzjerskich. Rząd pozwolił na ich ponowne uruchomienie 18 maja. Warunkiem ich funkcjonowania jest między innymi zdalne umawianie wizyt, zachowanie dystansu między stanowiskami i ich dokładna dezynfekcja.

Kryzys spowodowany wybuchem pandemii w ogromnym stopniu dotknął salony fryzjerskie i kosmetyczne. Wraz z początkiem kwietnia zostały zmuszone do zawieszenia działalności. Po blisko dwóch miesiącach impasu rozpoczął się trzeci etap odmrażania krajowej gospodarki. Dzięki temu ponownie mogły otworzyć swoje podwoje, jednak na zupełnie nowych zasadach. Zgodnie z dyrektywą rządu do fryzjera można przyjść tylko po wcześniejszym umówieniu wizyty.

Na dodatek, by zakład mógł działać w nowej rzeczywistości należy spełnić jeszcze kilka innych wytycznych. Fryzjerzy są zobowiązani do pracy w maseczkach i rękawiczkach, a wszystkie użyte narzędzia i dotykane przedmioty oraz stanowiska, przy których przebywali klienci, muszą być dokładnie dezynfekowane.

- Każdą osobę przebywającą w salonie obowiązuje noszenie maseczek zakrywających usta i nos (wyjątkiem są dzieci do lat 4) i rękawiczek jednorazowych oraz dezynfekcja rąk przed wejściem i wyjściem z salonu - czytamy w regulaminie na profilu dziecięcego salonu Czuprynki Gdańsk. - Fryzjerki wyposażone będą w niezbędne akcesoria - maseczka / przyłbica oraz jednorazowy fartuch fryzjerski, a klienci obsługiwani będą w jednorazowych pelerynkach.

Obsługa salonu sugeruje ograniczenie liczby osób uczestniczących przy wizycie do minimum. Prosi również o to, by przychodzić wyłącznie na umówioną godzinę, bo obecnie nie ma możliwości oczekiwania na strzyżenie wewnątrz. Po wykonanej usłudze należy niezwłocznie dokonać płatności (bezgotówkowej) a następnie opuścić salon.

Nie dziwi również fakt, że przy wejściu do salonu klientom zostatnie zmierzona temperatura, a ponadto zostaną poproszeni o wypełnienie specjalnego formularza.

- Prosimy o przychodzenie do salonu ze zdrowymi pociechami - uczula salon. - Jeżeli dziecko ma kaszel/katar/złe samopoczucie, bardzo prosimy o rozsądek i pozostanie w domach. To zaoszczędzi wszystkim niepotrzebnego stresu i pozwoli na ciągłość w pracy naszego salonu.

Co ciekawe osoby przybywające w salonie obowiązuje zakaz używania, ale też wyjmowania telefonów komórkowych. Okrycia wierzchnie nie mogą zaś wisieć na wieszaku – muszą być przechowywane w jednorazowych workach.

Mniej klientów i wydłużone godziny pracy

Chociaż wizyta u fryzjera czy kosmetyczki nie jest sprawą najwyższej wagi, to niewątpliwie na dzień ponownego otwarcia salonów wiele osób czekało z utęsknieniem. We wszystkich salonach sytuacja wygląda tak samo. Dłuższy czas pracy i o połowę mniejsza liczba obsługiwanych klientów to efekty dostosowania do nowych obostrzeń.

- Wszyscy pracujemy z wydłużonym grafikiem - mówi szefowa salonów Bogna Hair Design. - A ten mamy już wypchany po brzegi. Przyjmujemy w dwóch salonach, tam gdzie mamy dziesięć stanowisk strzyżemy na raz pięć osób, a tam gdzie tych stanowisk jest pięć obsługujemy do trzech klientów. Na szczęście wszyscy nasi klienci są cierpliwi.

Podobnie działa to w salonie pana Roberta Kubilusa:

- Po półtoramiesięcznym wstrzymaniu działaności rzeczywiście odczuwamy duża potrzebę przyjmowania klientów w naszym salonie - mówi właściciel salonu Fryzjerzy na Garnizonie. - Żeby zaspokoić oczekiwania naszych nowych oraz stałych klientek i klientów postanowiliśmy, że do końca maja salon będzie pracował siedem dni w tygodniu. Na chwile obecną wydaje mi się że sprostaliśmy zapotrzebowaniu na usługi fryzjerskie , które oferujemy i co bardzo cieszy pełnych grafikach u każdej stylistki na miesiąc do przodu.

Dariusz Degowski, mistrz Polski i Europy, a także brązowy medalista mistrzostw świata, w pierwszym dniu pracy po zniesionych obostrzeniach.

Fryzjerzy mają ręce pełne roboty. "Pracujemy siedem dni w ty...

Fryzury jaskiniowców powrócą? Salony fryzjerskie znów zamkni...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki