Mecz Chojniczanka Chojnice - Stomil Olsztyn 1:3
Chojniczanka przystępowała do meczu z szesnastego miejsca (zagrożonego spadkiem). Trudno było uznać ją za zdecydowanego faworyta. U siebie ugrała dotąd tyle samo punktów co na wyjeździe - i to grając trzy spotkania więcej.
Przed przerwą Chojniczanka zdobyła wprawdzie bramkę, po ładnej akcji Agwana Papikjana, ale nie prowadziła. Grała też zdecydowanie słabiej. To Stomil potrafił wymieniać piłkę po ziemi i co kilka minut dochodzić do pozycji strzeleckich. Z jego strony zamieszanie robił zwłaszcza Artur Siemaszko. To jednak po dośrodkowaniu z drugiego skrzydła do wyrównania doprowadził Grzegorz Lech (czwarty gol w sezonie).
W drugiej połowie Stomil dopiął swego i trafił na 2:1. Zwycięstwo dał tak naprawdę Siemaszko (drugi gol w sezonie), który po podaniu odwrócił się z piłką i mierzonym strzałem umieścił ją przy lewym słupku. Wynik na 3:1 w doliczonym czasie ustalił Oktawian Skrzecz, trafiając po kontrze.
Chojniczanka po tym meczu grzęźnie w strefie spadkowej. Najlepszej okazji na wyrównanie nie wykorzystał dla niej zmiennik Mateusz Żukowski, który z paru metrów uderzył w Piotra Skibę. Za tydzień kolejny mecz u siebie. Do Chojnic przyjedzie beniaminek GKS Bełchatów. Stomil podejmie natomiast liderującą Stal Mielec.
Piłkarz meczu: Artur Siemaszko
Atrakcyjność meczu: 6/10
1. LIGA w GOL24
Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?