Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fortuna 1. Liga. GKS 1962 Jastrzębie - Arka Gdynia (28.08.2020). Żółto-niebiescy rozpoczynają walkę o powrót do PKO BP Ekstraklasy

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Po efektownym zwycięstwie w Polkowicach piłkarzy Arki Gdynia czeka dziś kolejny mecz na Śląsku.
Po efektownym zwycięstwie w Polkowicach piłkarzy Arki Gdynia czeka dziś kolejny mecz na Śląsku. www.arka.gdynia.pl
Wyjazdowym spotkaniem przeciwko GKS-owi 1962 Jastrzębie rozpoczynają w piątek 28.09.2020 o godz. 17 piłkarze Arki Gdynia rozgrywki w Fortuna 1. Lidze. Mecz odbędzie się na stadionie w Wodzisławiu Śląskim. To dlatego, że obiekt miejski w Jastrzębiu Zdroju wyłączony jest obecnie z użytku. Trwa na nim montowanie systemu podgrzewania murawy.

Po spadku z PKO BP Ekstraklasy drużyna Arki Gdynia została niemal całkowicie przebudowana. Z klubu odeszło kilkunastu piłkarzy. Tylu samo nowych graczy zasiliło szeregi żółto-niebieskich. Mimo zaznania goryczy degradacji pozostał szkoleniowiec Ireneusz Mamrot, z którego pracą wiązane są duże nadzieje. W Gdyni nikt nie ukrywa, że najlepiej byłoby już w pierwszym sezonie po spadku powalczyć o powrót do elity.

- Podobne plany, jak my, będzie mieć jednak około dziesięciu innych drużyn - twierdzi Adam Marciniak, kapitan żółto-niebieskich. - To będą trudne rozgrywki, ale w każdym meczu walczyć będziemy o trzy punkty.

Lewy obrońca Arki Gdynia jest jednym z zaledwie kilku doświadczonych piłkarzy, którzy pozostali w klubie po spadku z PKO BP Ekstraklasy. Inni to Adam Danch, Maciej Jankowski, Adam Deja i Marcus da Silva.

- Ci, którzy zostali, mają dług wdzięczności wobec kibiców - podkreśla Adam Marciniak. - Po spadku byli z nami do końca. Musimy naszą dobrą grą w nowym sezonie im się za to odwdzięczyć.

Oprócz wymienionych już graczy o sile zespołu stanowić powinni m.in. Mateusz Młyński, o ile nie odejdzie przed zamknięciem okna transferowego, Michał Marcjanik, Juliusz Letniowski, Szymon Drewniak, czy Bartosz Kwiecień. Co ciekawe, w Arce Gdynia poza Marcusem nie pozostał żaden piłkarz urodzony za granicą. Według Adama Marciniaka poprawi to komunikację w zespole. Dodaje on, że drużyna jest dobrze przygotowana do sezonu, a zasiliło ją kilku ciekawych zawodników. Odpowiednią atmosferę akcentują też nowi piłkarze.

- Drużyna jest bardzo fajna - mówi Juliusz Letniowski. - Nie miałem żadnego problemu z aklimatyzacją. Mamy młodą szatnię z kilkoma starszymi zawodnikami. To taka prawdziwa mieszanka młodości z doświadczeniem.

To właśnie Juliusz Letniowski strzelił dwie bramki w wygranym przez Arkę Gdynia w ostatni poniedziałek wysoko, bo aż 5:0, spotkaniu Pucharu Polski przeciwko drugoligowemu Górnikowi Polkowice. Mimo tak efektownych rozmiarów zwycięstwa trener żółto-niebieskich Ireneusz Mamrot podkreślał jednak po tym meczu, że daleki jest od popadania w huraoptymizm. Gdynianie złamali niżej notowanego rywala dopiero w drugiej połowie. Grali w niej z przewagą jednego zawodnika, po tym, jak usunięty z boiska został gracz Górnika Marek Opałacz, który w chamski sposób, bez piłki, kopnął w brzuch Matusza Młyńskiego.

Mamy jeszcze nad czym pracować i co poprawiać, co pokazała pierwsza część gry - mówił po meczu w Polkowicach trener Ireneusz Mamrot. - Przede wszystkim musimy szybciej grać i operować piłką, żeby stwarzać sobie sytuacje bramkowe. Podobnie z przejściem z obrony do ataku. Musi być lepsze.

- Graliśmy z drugoligowcem - dodał Marcus da Silva, który w pojedynku z Górnikiem Polkowice otworzył wynik spotkania. - Puchar to puchar, ale w lidze może być inaczej, trudniej. Dlatego musimy prezentować się lepiej. Będziemy mocno pracować nad naszym zgraniem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki