W tym spotkaniu mierzyły się drużyny, które nie znajdują się aktualnie w najlepszej formie. Zarówno Bytovia jak i Puszcza Niepołomice w ostatnich pięciu spotkaniach zdobyły zaledwie trzy punkty.
I to, że oba zespoły nie radzą sobie najlepiej, widać było na murawie. Mecz zaczął się bardzo spokojnie i żadna z drużyn nie stwarzała sobie sytuacji bramkowych. Bytovia w pierwszym kwadransie dwa strzały, z czego raz zmuszony do interwencji był Andrzej Witan, golkiper Puszczy. W 28. minucie gospodarze wyszli jeszcze z groźnym kontratakiem, lecz zakończył się on strzałem poza światło bramki.
W drugiej części spotkania obraz gry nie uległ zmianie. Jednak w 62. minucie byliśmy świadkami najgroźniejszej sytuacji w spotkaniu. Bytovię od utraty gola uratował słupek. Jednocześnie była to jedyna sytuacja bramkowa w tej połowie. Po spokojnym spotkaniu Bytovia Bytów zremisowała bezbramkowo przed własną publicznością z Puszczą Niepołomice.
W kolejnej kolejce bytowianie zagrają na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała. To spotkanie odbędzie się w sobotę, 16 marca, o godz. 18.
Adam Deja: Mogliśmy przegrać tylko po stałym fragmencie gry
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?