Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fortuna 1. Liga. Arka Gdynia wraca do treningów. Piłkarz chory na koronawirusa na kwarantannie, reszta jest pod nadzorem

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Piłkarzom Arki Gdynia wolno trenować, ale po zajęciach mają wracać prosto do domów.
Piłkarzom Arki Gdynia wolno trenować, ale po zajęciach mają wracać prosto do domów. Przemysław Świderski
Po przeprowadzeniu wywiadów epidemiologicznych pracownicy sanepidu zgodzili się na udział w treningach piłkarzy Arki Gdynia. Oznacza to, że powinien odbyć się zaplanowany na piątek 18 września pojedynek żółto-niebieskich z Miedzią Legnica w czwartej kolejce Fortuna 1. Ligi. Mecz ekipy Ireneusza Mamrota z Górnikiem Łęczna, który miał zostać rozegrany dziś, odwołał departament rozgrywek Polskiego Związku Piłki Nożnej w związku z wykryciem u jednego z piłkarzy z Gdyni koronawirusa.

Kiedy sprawa wyszła wczoraj na jaw, wstrzymano zaplanowany wyjazd zespołu na Lubelszczyznę. Sanepid rozpoczął dochodzenie epidemiologiczne. Chory piłkarz został skierowany na kwarantannę. Wszyscy inni zawodnicy i członkowie sztabu szkoleniowego czekali natomiast w izolacji na kolejne wytyczne. Ostatecznie pracownicy sanepidu zgodzili się na wznowienie wspólnych treningów w ekipie żółto-niebieskich. Piłkarze pozostają jednak pod nadzorem i muszą stosować się do zasad izolacji. Dozwolone są tylko dojazdy na trening, po którego zakończeniu zawodnicy zobowiązani są wrócić do domu i w nim pozostać. Wiadomo też, że działacze Arki Gdynia są skłonni z własnej inicjatywy sfinansować kolejne testy, aby wykluczyć następne przypadki zachorowania na koronawirusa w ekipie żółto-niebieskich.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki