Matylda ma już niemal sześć lat i razem z rodzicami chodzi na mecze Cracovii. Niestety dziewczynka cierpi na obustronny niedosłuch nerwowo-słuchowy. Nie mówi i nie słyszy. Kilka lat temu przeszła operację wszczepienia implantu ślimakowego, jednak nie przyniosło to spodziewanego efektu. Szansą dla Matyldy jest obecnie specjalistyczny komunikator, który umożliwi dziewczynce porozumiewanie się ze światem. Takie urządzenie kosztuje jednak około 20 tysięcy złotych. Rodziców dziewczynki nie nie stać na jego zakup.
- Już prawie 6 lat czekam, aż powie do mnie "tato" - informuje ojciec Matyldy. - Chciałbym pokazać jej świat, rozmawiać o wszystkim całymi dniami. Chciałbym usłyszeć jej radosny głos i taki, którym zwróci się do mnie o pomoc. Tak bardzo chciałbym, żeby Matylda miała dobre życie. Żeby wyrosła na odważną, pewną siebie kobietę.
Aby było to możliwe, ruszyła zbiórka w internecie, a podróże w Polskę rozpoczął olbrzymi, pluszowy miś Matyldy. Jego obecność na trybunach podczas meczów oraz innych wydarzeń zachęcać ma do dokonywania wpłat. Trzeba też przyznać, że miś nie próżnuje. Zdążył już odwiedzić zaprzyjaźnionych z fanami Cracovii kibiców Polonii Warszawa i Lecha Poznań. W stolicy wybrał się na Stadion Narodowy. Brał też udział w fecie Cracovii z okazji zdobycia Pucharu Polski. Na profilach akcji #TeddyonTour pojawiają się słowa wsparcia i licytacje. Ostatnio rękawice bramkarskie wraz z podpisem przekazał Marcin Cabaj, były bramkarz Cracovii.
Teraz miś pojawił się nad morzem i podczas dzisiejszego spotkania Arki Gdynia z Miedzią Legnica, zaplanowanego na godz. 17:40 na Stadionie Miejskim przy ul. Olimpijskiej 5, zachęcał będzie kibiców żółto-niebieskich do wsparcia chorej dziewczynki. Zasiądzie też z nimi na trybunach. Fani Arki Gdynia wielokrotnie już udowadniali, że pomaganie innym w potrzebie nie jest im obce. Sfinansowali nowy wózek inwalidzki dla Miłosza, chorego kibica żółto-niebieskich. Rozdawali prezenty dzieciom w szpitalach, ośrodkach opiekuńczych, domach dziecka. Zbierali żywność dla Hospicjum. Odwiedzali rodaków na Kresach, przywożąc im podarunki. Nikt chyba zatem nie może mieć wątpliwości, że także dziś wesprą Matyldę. Chora dziewczynka, kiedy tylko pozwoli jej na to zdrowie, już zadeklarowała, że przyjedzie do Gdyni, aby im za to osobiście podziękować.
Dni Lawinowo-Skiturowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
