Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Forma pomorskich drużyn koszykarskich powoli rośnie

Paweł Durkiewicz, Patryk Kurkowski
Pomorskie zespoły - żeński i męskie - koszykarskiej ekstraklasy miały intensywny weekend, rozgrywając kolejne sparingi.

Asseco Prokom Gdynia
Mistrzowie Polski grają od wczoraj we Wrocławiu o Puchar WKS Śląsk. Po emocjonującym meczu półfinałowym zawodnicy trenera Tomasa Pacesasa wygrali z mistrzem Litwy Lietuvos Rytas Wilno 77:74. Świetnie zagrali Jan-Hendrik Jagla i Przemysław Zamojski.
Na boisko nie wyszli Denham Brown i najnowszy nabytek Courtney Eldridge. 30-letni amerykański rozgrywający (175 cm) w minionych latach grał w nieistniejącym Kagerze Gdynia, Baskecie Kwidzyn i Polpharmie Starogard Gdański. Ostatnio występował na parkietach włoskiej drugiej ligi. Tym samym skład Asseco Prokomu liczy już 19 nazwisk, a cały czas rozważane są oferty zawodników na pozycje 2-3. Tak szeroka kadra ma pozwolić na godny debiut w Lidze VTB, przy jednoczesnym udziale w rozgrywkach ekstraklasy i Euroligi.
W poniedziałek o 20.25 gdynianie powalczą o zwycięstwo we wrocławskim turnieju ze zwycięzcą drugiego półfinału pomiędzy PGE Turowem Zgorzelec a izraelskim Maccabi Tel Awiw (mecz zakończył się już po zamknięciu tego wydania "Polski Dziennika Bałtyckiego"). Bezpośrednia transmisja w TVP Sport.
Polpharma Starogard
Kociewskie Diabły dwukrotnie w ostatnim czasie zmierzyły się z drużyną ze Słupska. Za pierwszym razem - przed własną publicznością - górą byli podopieczni Pawła Turkiewicza. W rewanżu jednak Farmaceuci zagrali nad Słupią i przegrali aż 62:79. Trzecia ekipa poprzedniego sezonu TBL ma ogromne problemy ze skutecznością w ofensywie, choć to w defensywie popełnia najwięcej błędów. - Duże problemy mamy z obroną, a właściwie z komunikacją na parkiecie. Ćwiczymy jednak nad tym na treningach - zapewnia szkoleniowiec SKS. Wysoką dyspozycję złapał Michael Hicks. Amerykanin w obu spotkaniach z Czarnymi był najskuteczniejszy w Polpharmie, zdobył odpowiednio 19 i 18 punktów.
Trefl Sopot
Drugie miejsce w poznańskim Memoriale Jacka Ponickiego zajęli koszykarze Trefla. Po piątkowym nieudanym meczu i porażce 73:90 z Zastalem Zielona Góra zawodnicy trenera Karlisa Muiznieksa wyciągnęli wnioski i kolejne dwa występy mogą zaliczyć do udanych.
W sobotę rywalem żółto-czarnych był beniaminek Tauron Basket Ligi Siarka Tarnobrzeg. Po wyrównanych pierwszych minutach meczu, pod koniec pierwszej kwarty sopocianie "odjechali" przeciwnikom dzięki twardej obronie i szybkim akcjom w ofensywie. Końcowy wynik - wygrana różnicą 43 punktów - mówi wszystko o dalszym przebiegu gry. Skutecznie i efektownie grał Filip Dylewicz, który po raz kolejny pokazał, że w nowym Treflu będzie liderem z prawdziwego zdarzenia. "Dylu" był wyróżniającą się postacią także we wczorajszym meczu z PBG Basketem Poznań, wygranym 81:68. Świetnie spisał się też skuteczny z dystansu Paweł Kikowski.
W obu meczach dla Trefla punktowali: Dylewicz 21 i 19, Kinnard 17 i 11, Beal 14 i 7, Waczyński 11 i 4, Hlebowicki 10 i 3, Kikowski 9 i 22, Ceranić 6 i 8, Gustas 3 i 7, Stefański 0 i 0.
Energa Czarni Słupsk
Słupszczanie mają za sobą dopiero trzeci mecz sparingowy. Energa Czarni rozpoczęli od starcia z rezerwami Asseco Prokomu, które zremisowali 76:76. Dwie potyczki ze starogardzką Polpharmą pokazały, że Czarne Pantery mają spory potencjał, choć nad wszystkim trzeba jeszcze odpowiednio zapanować. U siebie gracze Dainiusa Adomaitisa nie dali najmniejszych szans drużynie ze stolicy Kociewia.
Czarni mają bardzo zbilansowany skład - właściwie na każdej pozycji jest gracz, który potrafi zdobyć kilkanaście punktów w meczu. We własnym obiekcie znakomicie spisał się Cameron Bennerman, który uzbierał 24 punkty. Amerykanin był też najskuteczniejszy w swoim teamie także w pierwszym spotkaniu z SKS. Dobrą formę potwierdzili Zbigniew Białek i Bryan Davis.
Lotos Gdynia
Mistrzynie Polski w miniony weekend wystąpiły na turnieju "Zawsze z Mistrzem" w Łodzi. Zgodnie z przewidywaniami podopieczne trenera Nikołaja Tanasejczuka przeszły przez fazę grupową bez porażki, w finale zmierzyły się z Wisłą Can Pack Kraków. Gdynianki nie zdołały zatrzymać Eweliny Kobryn (MVP turnieju) i spółki, przegrywając mecz o 1. miejsce 58:74.
Krakowianki były wyraźnie lepsze w finałowej konfrontacji. Od pierwszej minuty dyktowały warunki, swoją grą zachwycała Ewelina Kobryn, która była wręcz nie do zatrzymania. Zawodniczki Tanasejczuka wygrały tylko czwartą kwartę, ale wtedy losy spotkania były już rozstrzygnięte.
W pierwszej piątce turnieju w Łodzi znalazły się Milka Bjelica oraz Daria Mieloszyńska, obie na wysokim poziomie zagrały w starciu z Widzewem Łódź.
Wyniki. Lotos Gdynia - Lider Pruszków 58:54, Widzew Łódź - Lotos Gdynia 66:86, Lotos Gdynia - Wisła Can Pack Kraków 58:74 (12:22, 17:19, 14:21, 15:12).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki