Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Floretowe święto w Gdańsku. Puchar Świata po raz trzynasty

Krzysztof Michalski
Natalia Gołębiowska
Natalia Gołębiowska Fot. Karolina Misztal
W najbliższy weekend najlepsze florecistki świata po raz trzynasty zawitają do Gdańska w ramach rywalizacji o Puchar Świata.

Puchar świata we florecie kobiet gości w grodzie nad Motławą nieprzerwanie od 2005 roku. W tym sezonie Dwór Artusa Puchar Świata jest trzecią imprezą w cyklu. Wcześniej o punkty w klasyfikacji PŚ florecistki walczyły w meksykańskim Cancun i francuskim St. Maur. Trzynasta edycja gdańskiej imprezy wcale nie musi być pechowa. Już teraz pod jednym względem jest wyjątkowa: wystartuje w niej 177 zawodniczek, co jest rekordem turnieju. Walki potrwają od piątku do niedzieli. W piątek odbywać się będą kwalifikacje, w których wystartuje 161 florecistek. Najwyżej sklasyfikowana w światowym rankingu szesnastka awansuje bowiem do turnieju głównego automatycznie.

To znaczy, że do akcji wkroczą w sobotę. W rozgrywanym tego dnia turnieju głównym wystartują 64 zawodniczki. Wśród zgłoszonych do imprezy znajduje się dwadzieścia Polek, w tym sześć gdańszczanek: Aleksandra Jeglińska, Marta Mech, Natalia Gołębiowska, Monika Paliszewska, Wiktoria Szewczyk i Julia Lidzbarska. Do tej regulaminowej „dwudziestki” organizatorzy mogą „dorzucić” tyle zawodniczek, by uzupełnić siedmioosobowe grupy.

Wśród zgłoszonych brakuje najbardziej znanych w ostatnich latach gdańskich florecistek: Sylwii Gruchały i Magdaleny Knop. - Magda i Sylwia oficjalnie nie zakończyły karier, są w „stanie zawieszenia”. Nie ma jednak co liczyć na to, żeby wróciły na planszę - mówi Ryszard Sobczak, prezes sekcji szermierczej Sietom AZS AWFiS Gdańsk.

Brak tej dwójki jest symptomem zmiany pokoleniowej, która zachodzi w całej światowej szermierce. Karierę zakończyła choćby Valentina Vezzali, najbardziej utytułowana florecistka w historii. W Gdańsku zabraknie także Arianny Errigo, zeszłorocznej triumfatorki, która wycofała się z powodu zapalenia oskrzeli. Zobaczymy natomiast Innę Dierigłazową, aktualną mistrzynię olimpijską. Na co stać zawodniczki z Gdańska? - Za sukces uznam znalezienie się w czołowej „32”. „Szesnastka” to szczyt marzeń - mówi Longin Szmit, trener Sietom AZS AWFiS. - U nas też trwa zmiana pokoleniowa. Zostały nam dwie seniorki: Natalia Gołębiowska i Monika Paliszewska. Staramy się odbudować naszą sekcję - dodaje.

W niedzielę odbędą się zawody drużynowe, w których wystartuje 19 ekip. Impreza rozgrywana będzie w Gdańskiej Szkole Floretu (ul. VII Dwór 7). Wstęp bezpłatny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki