Tradycyjnie już praktycznie cały skład kobiecej drużyny stanowią gdańszczanki. W Anglii rywalizowały więc Sylwia Gruchała, Anna Rybicka, Magdalena Knop (wszystkie Sietom AZS AWFiS Gdańsk) oraz Martyna Synoradzka (AZS AWF Poznań).
Biało-czerwonym drogę do półfinału zamknęły Węgierki, z którymi nasze florecistki przegrały 40:45. Pojedynek zaczął się jednak znakomicie dla podopiecznych fechtmistrza Longina Szmita. Po trzech walkach Polki prowadziły już 13:7. W czwartej konfrontacji naprzeciwko Rybickiej stanęła jednak Gabriela Varga i wygrała aż 8:2, czym doprowadziła do remisu 15:15. W tym momencie Węgierki chwyciły wiatr w żagle. Nie pomogła nawet rehabilitacja popularnej "Ryby", która rozniosła 9:3 Edinę Knapek. W poniedziałek lepsze były przeciwniczki.
Polkom została więc walka o miejsca 5-8. Zaczęły dobrze, od pokonania 45:37 reprezentantek Ukrainy. Później jednak trafiły na Francuzki, a stawką tego meczu było piąte miejsce. Trener Szmit zdecydował oszczędzać powracającą po kontuzji Gruchałę. Rzutowało to na wynik. Polki przegrały aż 7 z 9 walk, a na punkty 30:45.
Pierwsze rywalki naszych florecistek - Węgierki - w meczu o trzecie miejsce uległy Niemkom 38:45. Mistrzostwo zdobyły Włoszki, które po zaciętej walce pokonały 45:43 Rosjanki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?