18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Flirt czy gwałt? Zdarzenie na promie ze Szwecji do Polski badała prokuratura z Gdańska

red.
sxc.hu
Gwałt na bezbronnej nastolatce czy szantaż perfidnej uwodzicielki? W ustalenie tego, co się stało w jednej z kajut bałtyckiego promu, zaangażowano całą załogę oraz policję i polską prokuraturę. O ryzyku, jakie niosą przypadkowe flirty w morskiej podróży - pisze Łukasz Kłos.

On to 28-latek o ciemnej karnacji z paszportem Królestwa Szwecji i ukraińskim pochodzeniem. Piłkarską karierę Nigela przerwała poważna kontuzja. Sowite odszkodowanie pozwoliło rozpocząć nowe życie i rozwinąć pasję - studia z medycyny ratunkowej.

Ona to 18-letnia Mulatka, ciemnoskóra piękność, wchodząca w życie obywatelka Polski. Ostatnio Roksana często widywana była na promie z Gdańska do szwedzkiego Nynäshamn, skąd tylko krok miała do narzeczonego w Sztokholmie.

O jeden drink za daleko

W piątek wieczorem oboje w szwedzkim porcie wsiedli na prom zmierzający do Polski. Roksana wracała od ukochanego do Trójmiasta, gdzie dorabiała. Nigel chciał przewieźć auto na rodzinną Ukrainę, by załatwić swoje sprawy. Pierwsze spojrzenia wymienili w barze na pokładzie promu. Krótka rozmowa, drink, potem kolejny. Wspólna wizyta w wolnocłowym sklepie z kosmetykami.

Oboje zbliżyli się do siebie. Nigel opowiadał o rodzinie, Roksana dopytywała o sportową przeszłość. Zaintrygowało ją wyznanie o wypłacie nieprzeciętnej polisy za wypadek.

Drinkowanie skończyło się wizytą w kajucie Nigela. Zauroczenie przeszło w namiętność - fizyczne zbliżenie, okraszone seksfotkami. A może zgody na współżycie nie było, a do czynności seksualnych kobieta została zmuszona?

Słowa z dymkiem

W nocy z piątku na sobotę, kilka godzin po wypłynięciu z portu Nynäshamn, kapitan promu Scandinavia otrzymał zgłoszenie ze Sztokholmu - pewien mężczyzna odebrał alarmujący telefon od swojej narzeczonej. W słuchawce miał usłyszeć odgłosy gwałtu i wezwania ratunku.

Kapitan sprawę potraktował poważnie. Polecił załodze natychmiast sprawdzić sygnał. Po kilku minutach przed wskazaną kajutą pojawili się ochroniarze. Przez chwilę nasłuchiwali pod drzwiami. Choć z wnętrza żadne niepokojące dźwięki nie dobiegały, postanowili wejść do środka - wszak sprawa poważna, kobiecie grozi niebezpieczeństwo.

- O co chodzi?! - Nigel nie krył konsternacji niespodziewaną wizytą personelu pokładowego. Za 28-latkiem leżała na łóżku Roksana, puszczając swobodnie dym z papierosa. Ochroniarzom rzucił się w oczy jej nienaganny makijaż i fryzura. I jeszcze porządek panujący w kajucie. Nie ruszając się z łóżka, Roksana wymieniła kilka zdań po polsku ze swoimi "wyzwolicielami". Zszokowany sytuacją Nigel dopytywał, o co chodzi. Po chwili dziewczyna wybuchła histerycznym płaczem.

Personel rozpoczął procedury na okoliczność gwałtu. Dziewczyna trafiła pod opiekę pokładowej pielęgniarki. Zawiadomiono polskie organy ścigania.

Wieczór wart 3 tys. euro

- Postawiono na nogi pół komisariatu z Nowego Portu - wspomina jeden z policjantów.

Na gdańskim nabrzeżu przekazano w ręce policji obywatela Szwecji. Nigel dziwił się całemu zamieszaniu. Twierdził, że 18-latka była wyraźnie nim zainteresowana i chętnie spędzała z nim wieczór w sklepie i barze. Dobrowolnie też miała wejść do kajuty, gdzie przy obopólnej zgodzie oddali się namiętności.

Tyle że, jak podkreśla, tuż po stosunku Roksana miała zażądać 3 tys. euro. W przeciwnym razie groziła, że zgłosi gwałt. Takiej sumy Nigel nie miał, wywiązała się słowna sprzeczka. W efekcie przestraszony mężczyzna pobiegł do pokładowego kantoru, chcąc wybrać żądaną kwotę. Nie udało się. Dał tyle, ile miał. Nie wystarczyło - to wtedy, zdaniem Nigela, dziewczyna wykonała pierwszy telefon w nieznanym mu języku polskim. Niedługo po nim ochroniarze zapukali do drzwi kajuty.

Za to Roksana skarżyła się, że 28-latek zgwałcił ją wielokrotnie w kajucie. Według jednej z wersji, miał to robić godzinę, według innej - trzy godziny. Nie szarpała się, a jedyną jej obroną miał być płacz. I ten telefon do narzeczonego ze Sztokholmu.

Sprawę wzięła w nadzór Prokuratura Rejonowa Gdańsk Oliwa. Śledztwo nabrało iście ekspresowego tempa. Zabezpieczono monitoring z promu, przesłuchano cały personel pokładowy, do tego zlecono specjalistyczne badania. - W dwa dni przeprowadziliśmy czynności, które zwykle zajmują trzy miesiące - przyznaje jeden z oliwskich prokuratorów.

Po wstępnym przesłuchaniu Roksany przekazano ją lekarzom. Zarządzono obdukcję, badanie ginekologiczne i - dla pełnego obrazu - również psychologiczne. Wszystkie miały pozwolić ustalić to, co się stało na statku.

Bez potwierdzeń

Tymczasem ani badanie ginekologa, ani lekarska obdukcja nie potwierdziły, by 18-latka padła ofiarą jakiejkolwiek przemocy, nie mówiąc już o seksualnej. W dodatku miażdżąca okazała się opinia psychologa. Stwierdził on z całą stanowczością, że zeznania pokrzywdzonej w żadnej mierze nie zasługują na wiarę.

Wersji wskazującej na gwałt nie dała też wiary pielęgniarka z promu, która zajmowała się 18-latką w pierwszych chwilach po zdarzeniu. Prokuraturze miała zeznać, że dziewczyna ani nie zachowywała się jakby padła ofiarą gwałtu, ani też nie wskazywał na to jej wygląd.

- Z uwagi na zgromadzony materiał dowodowy nie można było podjąć innej decyzji niż umorzenie śledztwa - podkreśla prok. Ewa Burdzińska, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Gdańsk Oliwa.

Z kolei adwokat 28-letniego Szweda nie wyklucza teraz kroków prawnych przeciwko nastolatce.

- Zawiadamianie o niepopełnionym przestępstwie jest karalne. Poza tym mój klient, pod presją szantażu, przekazał tej pani część żądanych pieniędzy. Będziemy chcieli odzyskać tę sumę - mówi mec. Łukasz Isenko.

Napisz do autora: [email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki