Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Flavio Paixao, kapitan Lechii Gdańsk: Dziewczyna mi pomaga mówić po polsku. Najważniejsze dzieje się w naszych głowach [rozmowa]

Paweł Stankiewicz
Flavio Paixao, kapitan Lechii Gdańsk
Flavio Paixao, kapitan Lechii Gdańsk Fot. Przemysław Świderski
Flavio Paixao, kapitan Lechii Gdańsk, mówi o zmianach w zespole biało-zielonych, roli trenera Piotra Stokowca i o swojej znajomości języka polskiego.

To już jest nowa Lechia?

Myślę, że tak. Zaszło bardzo dużo zmian, głównie w naszym głowach i to już jest zupełnie nowa drużyna.

Macie bardzo dobre wyniki, atmosfera się poprawiła, jesteście uśmiechnięci. W rozmowach próbujecie przygotować się na to, co będzie, jak w końcu przegracie mecz?

Najważniejsza jest głowa i mentalność. Tak można sobie ze wszystkim poradzić. W tym roku zaszło pod tym względem dużo zmian, zarówno w tym, jak zawodnicy myślą, ale też i pod kątem atmosfery. To jest kluczowe. Teraz jest fantastycznie i jako kapitan jestem z tego powodu szczęśliwy. Trener Piotr Stokowiec miał bardzo duży wpływ na przemianę, jaka zaszła w drużynie. Każdy z nas wie co i jak ma robić na treningu i podczas meczu, a wyniki są dla nas piękne. Jesteśmy jednością, każdy trening jest ważny i wiemy co mamy robić następnego dnia.

Odkąd jesteś w Lechii nie byliście chyba tak dobrze przygotowani fizycznie?

Mój sposób na życie jest taki, że wszystko znajduje się w głowie. Jeśli w głowie wszystko jest uporządkowane, myśli są pozytywne, to ciało jest przygotowane do ciężkiej pracy i wysiłku. I ta zasada dotyczy nie tylko piłki nożnej, ale także codziennego życia. Każdy z nas potrzebuje pewności siebie. Jeśli każdego dnia pracujesz na 100 procent, to będzie super podczas meczu, ale jeśli trenujesz na 70 procent, to w meczu będziesz miał problem. Na tym polega różnica.

Dużo mówiło się o tym, jak trener Stokowiec odmienił zespół. Szkoleniowiec przyznaje jednak, że to głównie zasługa piłkarzy. Byliście trochę zazdrośni o to, że mówi się tylko o trenerze, a nie o was?

Rola trenera Stokowca w naszym zespole jest bardzo ważna. Dla niego i dla całego zespołu były bardzo trudne mecze w poprzednim sezonie, kiedy się wahało, czy będzie ekstraklasa czy pierwsza liga. To była dla niego bardzo trudna sytuacja, ale dzięki trenerowi dziś jesteśmy zespołem i jednością. Pracujemy bardzo dobrze i wierzymy, że stać nas na dobre wyniki. Teraz jesteśmy liderem i cały sztab szkoleniowy przyłożył do tego rękę.

Wasza lepsza gra i dobre wyniki przyciągną kibiców na trybuny?

W piłce nożnej jak w życiu. Jeśli jesteś liderem, to przychodzą nowi kibice, ale też wracają ci, którzy nie wierzyli, że będą takie wyniki. To jest normalne. Taka jest nasza praca, ale potrzebujemy wsparcia wszystkich.

To wam pomaga, że jesteście liderem Lotto Ekstraklasy?

Musimy podejść do tego bardzo spokojnie, to jest dopiero początek sezonu i jeszcze 30 meczów przed nami. Dopiero zaczęliśmy ligę i teraz jesteśmy w dobrej formie i gramy bardzo skoncentrowani. Nie wybiegamy w przyszłość tylko myślimy o najbliższym meczu i zawsze gramy o trzy punkty. Kolejny mecz, to następny krok. I jeśli tak będziemy wszystko realizować, to będzie super.

Flavio, gdzie się uczysz mówić po polsku?

Mam dziewczynę z Polski i ona mi pomaga. Rozmawiam z nią codziennie po polsku, w szatni też się staram to robić. Jestem już sześć lat w Polsce, a dla obcokrajowców to bardzo trudny język. Jeśli całymi dniami, krok po kroku, będę mówił po polsku nowe słowa, to będzie mi szło coraz lepiej.

Kibice żółto-niebieskich ciągle czekają na "nową" Arkę, Lechia solidna i zdyscyplinowana

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki